Wpis z mikrobloga

Gdy miałem 16/17 lat miałem dziewczynę 14/15 lat (jak do tej pory jedyna). Był to przełom 2010/2011 roku.
Wtedy w moim środowisku mało kto korzystał z internetu w telefonach, bo był on bardzo drogi.
Najpopularniejszą metodą rozmowy tekstowej na telefonach były wtedy smsy.
Ona miała numer w sieci Orange, ja w Erze.
Zarówno mi jak i jej rodzice doładowywali konto cyklicznie co miesiąc kwotą 20 zł.
Przeważnie było tak, że smsy między numerami w jednej sieci (np. z orange do orange) były darmowe, bądź bardzo tanie np. 1/2 grosze za sms
Smsy z jednej sieci do drugiej (np. z orange do ery) były już droższe np. 30 gr za jednego sms'a.
No i był to dla nas nie lada problem. Bo masz 20 zł na cały miesiąc, a tu wyślesz do dziewczyny 10 esków wieczorkiem i już 15% miesięcznego "banku" znika.
Specjalnie dla niej ogarnąłem jakiś stary telefon z klapką i kupiłem starter Orange.
Przez kilka ładnych miesięcy funkcjonowałem z dwoma telefonami.
Jednym z numerem z Orange tylko i wyłącznie dla niej.
Drugim z numerem z Ery dla "reszty świata".

rales - Gdy miałem 16/17 lat miałem dziewczynę 14/15 lat (jak do tej pory jedyna). By...

źródło: comment_1622108654OQo4iH00RpTBB0D4zoDDTd.jpg

Pobierz

Co myślisz o tym?

  • Jaki simp kukold xDD 15.7% (100)
  • Super romantyczna historia 84.3% (538)

Oddanych głosów: 638

  • 47
  • Odpowiedz
@rales:
takie byli czasy, było to fajne i urocze i w ogóle
ale teraz jak widzisz- jesteś simpem, kukoldem czy co tam jeszcze przegrywy wymyślają xD

równie dobrze z 'logiką' tych dzbanów można by powiedzieć, że pisanie listów przez ich rodziców/dziadków było simpowe, kukoldowe czy co tam
  • Odpowiedz
@rales: W tych czasach byłem jeszcze #!$%@? gówniakiem i tylko łaziłem po domu i się bawiłem zabawkami, ale jak teraz patrzę to niesamowicie się jaram tymi czasami sprzed dekady. Wydają się być bardziej "sympatyczne". Wszyscy się ze sobą trzymali właśnie ze względu na takie ograniczenia, ludziom nie padało na banię, żeby zdobyć trochę atencji. Więc było to fajne z twojej strony,
  • Odpowiedz
@rales: ja miałem tak samo, żona miałą Erę (ups, spoiler), a ja Idea. Przeniosłem się do Ery żeby mieć 500sms za 5zł w sieci i sobie tak smsowaliśmy, a potem był ślub ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@rales: boze az sobie przypomnialem pakiety 600sms za 6zł w idei, ktore umialem z dziewcyna w 2010 zuzyc w weekend. Oraz wczesniej puszcanie sobie sygnałów, jedne po drugim przez pare godzin. O co w tym chodzilo do tej pory nie wiem xD
  • Odpowiedz
@rales: W 2010, to ślub planowałem ( ͡° ͜ʖ ͡°) a pierwszą komórkę (w Orange -wtedy, to chyba jeszcze Ida była) miałem w 2002 (świętej pamięci babcia dała mi na nią kasę, żebym miał jak do domu dzwonić, jak na studia pójdę) wtedy mogłem zadzwonić do mojego ojca, który też miał komórkę i do dwóch kumpli. Moja dziewczyna w owym czasie miała tylko stacjonarny.
  • Odpowiedz
@rales: to często spotykane było xD kilka kart i się zmieniało w zależności gdzie się pisało xD choć jednak ja tak nie robiłam bo akurat wszyscy moi znajomi mieli heyah xD. Były tez do kupowania pakiety xD jakieś kody *105# czy coś :D ale dobra wspominka! Dzięki xD
  • Odpowiedz