Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@login_89: weź nie #!$%@?, najlepszy moment jest teraz. Potem stwierdzisz ze jesteś za stary.
Wiesz czego najbardziej żałuje w życiu?
Tego ze mogłem np. wyjechać do Ameryki południowej na wolontariat ratowania żółwi a w zamian siedziałem w Europie w jakimś korpo z dupy bo... tak było rozsądnie. Korpo #!$%@? mi dało a gdybym wtedy wyjechał to byłbym teraz bogatszy w znajomosci, przeżycia i kontakty które procentują w przyszłości. Nie #!$%@? sobie
ty se jaja robisz w tym momencie?


@szzzzzz: W Chinach to jest tragedia z tą piersią kurczaka, totalnie nigdzie nie ma, a to jedyna część kury, którą jadam ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nawet wszystkie McDonaldy, KFC pozamieniały mięso w kanapkach drobiowych tak, żeby było tłuste i zachrząstkowane, bo pierś "za sucha" i "mdła". Bardzo mnie to wyprowadziło z równowagi po przeprowadzce, tydzień później już byłam wegetarianką, bo
@LuckyStrike: Ja już 2 lata po powrocie, niestety kulinarnie nigdy się nie zadomowiłam :P Ale 90% spędziłam w HK, więc tam już było lepiej. Teraz czekam od roku na otwarcie granic, żeby wrócić i zwiedzić prowincje, których jeszcze nie widziałam, ale to pewnie trochę jeszcze potrwa.
@kubelek_klasik: tak, ale to wciąż hipokryci. Bardziej chodziło mi o to, że sami #!$%@?ą żywe stworzenia, a brzydzą się kimś, kto po prostu je inne części/gatunki. #!$%@? mięsne płatki śniegu. I to i to jest obrzydliwe i wywołuje jedynie pandemie i inne choroby. Zapomnieli już skąd była ptasia grypa czy choroba wściekłych krów. Pamięć złotej rybki
@LuckyStrike: Słuchaj stary, mam takie pytanie odnośnie dalekowschodniej ulicznej kuchni. Utkwiło mi to w głowie na zasadzie co się zobaczyło, to się już nie odzobaczy... Jak to z tym jest, nie boisz się? Podobno w Chinach ludzie są nieufni restauracjom itp. i wolą sami sobie gotować...
Rzygać od samego patrzenia to się chce dosłownie: https://www.wykop.pl/link/1707144/w-chinach-rozwiazano-problem-tluszczu-w-kanalizacji/
Ci myśli o tym zagrożeniu JoJo?
@silv123: Taka jest kultura azjatycka. Jak we francji podczas rewolucji Ludwikowskiej którejś tam z kolei 90% państwa głodowało to #!$%@? wszystko co nie #!$%@?ło wystarczajaco szybko. Ślimaki, żaby, małże. Przeciez to ani #!$%@? dobre ani zaden rarytas, pozostałość zamierzchłej przeszłości. W krajach azjatyckich ciezko wymienić moment w którym ludzie nie przymierali głodem więc poszli dalej, w bardzo ekonomiczny sposób zjadając wszystkie elementy zwierząt. Do dzisiaj w Japonii masz wyszególnione wszystkie elementy
@OddajButa123 Chinczycy są #!$%@? kompletnie, oni #!$%@?ą psy, czaisz to #!$%@?? Po prostu mogą #!$%@? wszystko co żyje, czekam aż zaczną #!$%@?ć sami siebie to będzie wspaniała wiadomość
Słuchaj stary, mam takie pytanie odnośnie dalekowschodniej ulicznej kuchni. Utkwiło mi to w głowie na zasadzie co się zobaczyło, to się już nie odzobaczy... Jak to z tym jest, nie boisz się? Podobno w Chinach ludzie są nieufni restauracjom itp. i wolą sami sobie gotować...

Rzygać od samego patrzenia to się chce dosłownie: https://www.wykop.pl/link/1707144/w-chinach-rozwiazano-problem-tluszczu-w-kanalizacji/

Ci myśli o tym zagrożeniu JoJo?


@KawaJimmiego: jprdle znowu to. Wraca to pytanie jak bumerang. To jest