Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 317/150
Tiffany & Co. Tiffany for Men (cologne) (1989)

Tiffany for Men to jeden z tzw. Świętych Graali kolekcjonerów perfum. Co prawda wersja Cologne nie jest aż tak rzadka jak Cologne Concentree ale to nadal podobna liga co Chopard Heaven, Escada pour Homme, Kiton Napoli czy Patou Pour Homme. Flaszkę prawie całą udało mi się nabyć za jakieś śmiesznie pieniądze, nie pamiętam ile to już było ale na bank nawet tutaj się chwaliłem udanym łowem. Perfumy te urzekły mnie momentalnie i pierwsze co zacząłem robić to szukać zamiennika bo styl Tiffany for Men wpisał się idealnie w mój gust.

Tiffany for Men to niesamowicie bogata kompozycja łącząca elementy aromatyczne ze świeżymi, gdzie do głosu dochodzi wiele różnych nut, począwższy od ciepłej ambry, wanilii i drzewa sandałowego, przez kwiaty, cedr i przyprawy, a skończywszy na cytrusach takich jak bergamotka, cytryna czy mandarynka, które brylują w otwarciu. Świetnie jednak też działa lawenda, która razem z mchem dębowym daje nam taki pudrowo-mydełkowy klimat, coś jak w Escada pour Homme albo.. Prada Amber pour Homme. Zajebiście to pachnie i przynajmnie ja żadnego dziada tam nie czuję To taka trochę świeższa wersja Egoiste Chanela.

Bogactwo składników, zachowany balans i uniwersalność to największe zalety Tiffany for Men.

Parametry są trochę lepsze niż przeciętne, ale nie przestraszcie się słowa „cologne” na butelce bo ani trochę nie pachnie to jak lekka, odświeżająca woda kolońska. Trwałość to 7-8 godzin, projekcja umiarkowana, w przy odpowiednio sprzyjającej pogodzie nawet dobra. Odpowiednie na każdą okazję. Świetnie sprawdzą się do stroju formalnego przez swoją elegancję, ale lekkość z jaką się je nosi sprawi, że nawet można sobie w nich pobiegać po parku.

Jeżeli spodobał się Wam opis, ale albo nie macie na nie siana albo ich po prostu nigdzie nie ma i szukacie dobrego zamiennika, to może Was zaskoczę ale są perfumy, które pachną całkiem podobnie – Chanel pour Monsieur. A to jak bardzo są do siebie zbliżone może pokazać np. fakt, że oba zapachy skomponował ten sam nos – Jacques Polge. Posiadam wersję Pour Monsieur Eau de Toilette Concentree, która co prawda też jest wycofana z produkcji, ale z tego co mi wiadomo to Eau de Parfum jest bardzo zbliżone do EDTC. Nic tylko brać i psikać.

zapach: 9,0/10
trwałość: 7,0/10
projekcja: 6,0/10
podobne: Chanel pour Monsieur (EDTC)
cena: wycofany biały kruk. Myślę, że każdy kto nie przesiaduje godzinami na eBayu a kupi 100 ml za mniej niż 600 zł mógłby się nazywać szczęściarzem.
dr_love - #perfumy #150perfum 317/150
Tiffany & Co. Tiffany for Men (cologne) (1989)...

źródło: comment_1621851100WnJKxWm0KkLqmPcUsmHcSE.jpg

Pobierz
  • 7