Wpis z mikrobloga

Czy to prawda że #rozowepaski unikają mężczyzn pracujących częściowo fizycznie i jest to ogromny minus jeśli chodzi o możliwość stałego związku?

Chodzi mi o to że podobno wolą kogoś kto klepie tabelki w excelu przy kawie niż mechanika/serwisanta/spawacza.
Pomijam tu zarobki, można założyć że są takie same.

W sumie zdziwiło mnie to trochę, przecież to właśnie praca częściowo fizyczna jest bardziej męska niż siedzenie przed monitorem cały dzień.

#logikarozowychpaskow #pracbaza
  • 19
@Absydion:

jedna rabinka powie tak druga rabinka powie nie. A Ty wolisz sportsmenki czy intelektualistki?


Mnie to chyba wszystko jedno.
Jeśli dziewczyna lubiłaby techniczną pracę i pracowała przy maszynach to nie widzę w tym nic złego.
Jedynie praca w rodzaju sortowni śmieci albo rzeźni by mnie odstraszała.
@przegrywam_przez_miasto: lol, głupoty. Praca to praca. Jeśli facet nie #!$%@? z chorobami, z l4 czy nie unika pracy, nie narzeka co chwilę na każdą robotę i nie jest typem któremu by kasa najlepiej z nieba miała spadać to jaki provlem gdzie pracuje xd właściwie to jego sprawa, kobieta jak normalna, dojrzała to nie ma z tym problemu. Chyba, że to wyplukana umysłowo sukFa z instagrama, której zależy na tym, aby jej
@przegrywam_przez_miasto: Tu nie chodzi o pracę, tylko o wygląd. Myślisz że kobiety będą przystojnego pracownika fizycznego omijać, a na brzydkiego gryzipiórka polować? Mam znajomych którzy robią fizycznie, bo po skończeniu szkoły mieli w dupie studia i poszli od razu do roboty i mają dziewczynę, często którąś z kolei.
@przegrywam_przez_miasto: chodzi o to, że taki robiący fizycznie bedzie mial brudne ręce i będzie śmierdział po robocie. Plus pewnie po pracy nie bedzie chcial aktywnie spedzac czasu bo będzie zmeczony.
Ale gdyby zarabiał sporo więcej to bym przemyslala zwiazek.