Wpis z mikrobloga

Jednym z największych fenomenów tego kraju są kierowcy. Skrajna samochodoza, drogowa bandyterka, ignorowanie wszelkich przepisów, pijaństwo.

Ale wystarczy, że taki kierowca przekroczy granicę na Odrze i dzieje się coś dziwnego - polscy kierowcy stają najlepsi na świecie. Jadą grzecznie, równiutko, ani myślą przekroczyć prędkości choćby minimalnie. Przepuszczają staruszki na pasach z uśmiechem na ustach. Uczynni i wzorowi.

To musi być jakaś magia.

#pracbaza
  • 5