Wpis z mikrobloga

@TypowyZakolak Oczywiście, że ma ale rozpatrywanie tego w ten sposób przy wolnym rynku nie ma sensu. Ty dasz grosz, kolejny da złotówkę, następny 10zł, kolejny tysiąc, a następny milion. Pod tym względem chyba ma to sens, nie? Jeżeli mieszkanie się nie sprzeda za 399tyś to obniżą do powiedzmy 370tyś itd. aż znajdą cenę za którą ktoś je kupi, prawda? W ten sposób dochodzimy do tego, że mieszkanie nie jest warte tyle za
Pod tym względem chyba ma to sens, nie?


@mytnik69: Nie, to zdanie nie ma sensu JĘZYKOWO, czaisz? A ludzie je bezmyślnie powtarzają.

Proponuję zamiast tego: wartość towaru jest równoważna maksymalnej ofercie złożonej przez jednego z klientów.

Wtedy jak najbardziej.

Czy zawsze znajdzie się na wykopalisku jakiś malkontent siedzący 24 godziny w piwnicy przed komputerem, próbujący znaleźć sposób jak się do czyjejś wypowiedzi przyczepić?


@mytnik69: To już Twoje fantazje. Nie siedzę
@Sok_Mandarynkowy: To jest abstrakcja dla inwestora i nie mówię tu o ludziach, którzy mają dwa mieszkania na wynajem. Nora w tej okolicy w tej cenie to ma jedynie sens jak ktoś chce wyprać kasę. To się będzie zwracać przez kolejne 2 pokolenia.

typowe airbnb


@MaddoxX1911: Typowe airbnb to jest wyspa spichrzów i "apartamenty" nad Motławą z basenem i siłownią, a nie nora w otoczeniu komunałek.