Wpis z mikrobloga

Wracam do domu po spotkaniu z dziewczyną z wielką malinką na szyi. Zauważa to stary i rzuca:
- Zerwij z nią, jest głupia.
- Co? Ale dlaczego? Marcela przecież jest super!
- Posłuchaj się ojca, jest głupia i masz z nią zerwać.
Dalsze prośby o wyjaśnienie spełzają na niczym. Stary odchodzi.

W ciągu dnia za każdym razem gdy mnie mija i patrzy na malinkę przypomina mi że mam głupią dziewczynę i że mam z nią zerwać. Ja ciągle dopytuję dlaczego i o co mu chodzi, a on tylko odchodzi z głupkowatym uśmieszkiem.

Wieczór. Nie wytrzymuję, idę do ojca i pytam:
- No dawaj, powiedz mi wreszcie dlaczego niby jest głupia i mam z nią zerwać?!

Bo nie wie gdzie ssać
  • 1