Wpis z mikrobloga

@tromtadrata: Tak! Ta dobrana i zimna kolorystyka oraz dziwne uczucie, że w tych pracach jest cienka granica między prawdziwym pięknem, a przypadkowymi pociągnięciami pędzla. Jakieś dziwne uczucie, że te postacie są jakieś kruche i ulotne, a ich twarze zaraz rozpierzchną się na wietrze, zostawiając jedynie jakiś żal.