Aktywne Wpisy
jozef-dzierzynski +814
#rod
#nieruchomosci
Czyli co, w jeden dzien na wykopie pojawiło się kilkadziesiąt kont które zaczęło szkalować rodosy i powtarzać dokładnie tą samą propagande o potrzebie zaorania rod i zrobienia tam parków? To nie jest wcale podejrzane.
Pochwalcie sie chłopaki z której agencji marketingowej jesteście, ile wam płacą za gównoposty na wypoku?
#nieruchomosci
Czyli co, w jeden dzien na wykopie pojawiło się kilkadziesiąt kont które zaczęło szkalować rodosy i powtarzać dokładnie tą samą propagande o potrzebie zaorania rod i zrobienia tam parków? To nie jest wcale podejrzane.
Pochwalcie sie chłopaki z której agencji marketingowej jesteście, ile wam płacą za gównoposty na wypoku?
Kielbasiarz +181
Widze, ze duzo wykopkow zachwala ta WSPOLNA przestrzen jaka sa RODy, ze mozna grilka zrobic czy sie zrelaksowac.
Dzisiaj ladna pogoda w #warszawa to gdzie moge sobie pojsc pospacerowac na tych dzialkach? Gdzie moge sobie tego grilka odpalic?
Skoro to wspolna przestrzen, taka fajna i zielona to jako mieszkaniec rozumiem, ze moge z niej skorzystac.
A nie zaraz, to sa pozamykane na klodki tereny starych komunistycznych dziadow, ktorzy je dostali w nagrode
Dzisiaj ladna pogoda w #warszawa to gdzie moge sobie pojsc pospacerowac na tych dzialkach? Gdzie moge sobie tego grilka odpalic?
Skoro to wspolna przestrzen, taka fajna i zielona to jako mieszkaniec rozumiem, ze moge z niej skorzystac.
A nie zaraz, to sa pozamykane na klodki tereny starych komunistycznych dziadow, ktorzy je dostali w nagrode
"Na przykład w średniowiecznej Europie stany wyższe wierzyły zarówno w chrześcijaństwo, jak i rycerskość. Przeciętny wielmoża rankiem szedł do kościoła i z trwożnym podziwem słuchał kapłana prawiącego o żywotach świętych. "Marność nad marnościami i wszystko marność" mówił ksiądz. Bogactwa, żądza i honor to niebezpieczne pokusy. Należy się ich wyrzec i podążać śladami Chrystusa, być jak On cichym, wystrzegać się przemocy i próżności, a w obliczu zaznanej krzywdy nadstawiać drugi policzek. Po powrocie do domu w cichej zadumie wielmoża przebierał się w najlepsze jedwabie i szedł na ucztę do zamku swojego pana. Tam wino lało się strumieniami, minstrel zawodził pieśń o Lancelocie i Ginewrze, a biesiadnicy raczyli się sprośnymi #!$%@? i krwawymi opowieściami wojennymi. "Lepiej umrzeć - przekonywali baronowie - niż żyć w hańbie. Gdy ktoś podaje w wątpliwość twój honor, tylko krew może zmyć zniewagę. A cóż lepszego może być w życiu niż widok uchodzącego przed nami wroga i jego córek drżących u naszych stóp?"
Sprzeczność ta nie została do końca zlikwidowana. Jednak w miarę jak mocowały się z nią europejskie klasy wyższe, kler i plebs, zmieniała się ich kultura. Jedna z prób jej rozwiązania przybrała postać wypraw krzyżowych. Podczas takiej kampanii rycerze mogli za jednym zamachem okazywać swój kunszt wojenny i pobożność. Wspomniana sprzeczność dała też początek zakonom rycerskim, takim jak templariusze czy joannici, które próbowały jeszcze ściślej zespolić ze sobą ideały chrześcijańskie i rycerskie (..) Czym był Camelot jeśli nie próbą udowodnienia, że dobry rycerz może i powinien być dobrym chrześcijaninem i że z dobrych chrześcijan są dobrzy rycerze?"
#bekazkatoli