Wpis z mikrobloga

Obserwując te tagi #ekonomia i tym podobne bardzo często przewija się temat inflacji i tego jak NBP #!$%@? oszczędzających na kasę i wspiera kredyciarzy. Jak wiecie jest to trend światowy i dzieje się podobnie w każdym kraju rozwiniętym. I chociaż sam na początku też się #!$%@?łem na tą inflację, to po wielokrotnym przemyśleniu tego tematu stwierdziłem, że w sumie nie jest to coś, co mi przeszkadza, ba nawet rozwiązało kilka problemów, gdy sam przemodelowałem swoje życie, by żyć w tym trendzie.

1. Po pierwsze nie muszę oszczędzać, bo #!$%@? to daje. Ciężko jest żyć jak dziad.
2. Po drugie jak chce coś drogiego, na co mnie nie stać, to szukam jakiejś formy kredytu (pożyczka, raty itd).
3. Ważne jest żeby się nie #!$%@?ć, więc nie pożyczam pod korek tylko próbuję naśladować system - rollując dług i łącząc go w jeden. Przesuwając ostateczną datę spłaty i zwiększając ratę relatywnie do inflacji. Inflacja mi ten dług zmniejsza, ja go zwiększam i tak się bilansuje
4. Wydaje się, że jestem zadłużony, ale przecież nikt mi nie każe oddawać tych pieniędzy na raz. Chcą tylko raty i odsetek, na które mnie stać, bo cały czas pracuje
5. Mam taki plan żeby długi zostały ostatecznie spłacone w wieku 40 lat. Mam już właściwie wszystko, więc w najbliższym czasie nie planuje się zadłużać.
6. Jeżeli długotrwale przestane zarabiać, to będę starał się ogłosić upadłość konsumencką. Jednak myślę, że do tego nie dojdzie.
7. Podwyższenie stóp procentowych biorę pod uwagę, dlatego najdłuższy kredyt będę nadpłacać jak "wyczuję", że to się zbliża. Glapiński obiecał do końca kadencji spokój w tej sprawie.
8. Na koniec moja motywacja. Nie rozumiem dlaczego mam się dorabiać 20-30 lat i w wieku 50-60 lat dopiero korzystać z życia. Wolę teraz korzystać, a na starość już to dawno mieć.

Piszę o tym wszystkim, bo się zastanawiam dlaczego nie wolicie płynąć z prądem tylko tak się denerwujecie na inflację i niskie stopy procentowe. Napiszcie waszą perspektywę, chciałbym ją poznać.
  • 24
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@iighlaq_alhabl: generalnie się z tobą zgadzam mam tylko jeden problem. Pewnego dnia prezes NBP powie podnosimy stopy procentowe. I to nie będzie jeden procent.
A np 5 pp w ciągu polroku I co wtedy?

Druga rzecz ad8 a co będziesz robił w wieku 50 lat? Bo tak slysze ten argument ja chcę już teraz nie chce czekać do 50.
To takie pytanie co zamierzasz w wieku 50 lat?
Bo widzę że
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@valencianista: Mirek rok temu przechodziłem na czerwonym świetle na najruchliwszym skrzyżowaniu w Krakowie w piątek przed Wielkanocą bo nikt nie jeździł.

Mnie to nauczyło jednego niemożliwe nie istnieje.
@Sl_w_k_1: Nawiązując do Twojego wpisy o przechodzeniu na czerwonym, to masz rację - wszystko jest możliwe. Polska może odwrócić się od gospodarki wolnorynkowej, wprowadzić regulację cen, wyjść z unii etc Jednak dojście do tej sytuacji będzie niesamowicie trudne do wykonania, tak aby ktoś się nie domyślił. Zatem z punktu widzenia OP będzie czas na zmianę strategii.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wrzesien: chce teraz kupić mieszkanie 75 M2.
W Krakowie z wykończeniem kosztuje milion.
Zarabiam dyche.
W jaki sposób mam zmienić strategie jeśli za pięć lat będę miał do spłacenia 900kzl?
@Sl_w_k_1: Co napędza tą inflację przez te 5 lat? Przez ostatnie kilkadziesiąt lat jednym z najważniejszych czynników był wzrost pensji, zatem jeśli po prostu mówimy, iż utrzymują się tendencje i przez pięć lat ceny się podwoiły, to sytuacja jest taka. Twoje mieszkanie jest warte 2m, twoja pensja wynosi 21k. Masz mieszkanie spłacone w ponad połowie i rate która wynosi tylko 50% zamiast 65% dochodów. To 10.5 co Ci zostaje na miesiąc
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wrzesien: ale czekaj powoli.
To twierdzisz że w latach 90 ludzie szybciej się bogacili niż teraz?
To dlaczego wtedy wszystko kupowało się za cash a teraz rządzi kredyt?
Bo wtedy WIBOR był 20% a teraz jest .5%.

Sorry ale błędnie zakładasz że wzrost mojej pensji będzie równie szybki co wzrost inflacji.
To twierdzisz że w latach 90 ludzie szybciej się bogacili niż teraz?


@Sl_w_k_1: Nie, wczesne lata 90. miały swoje źródło w ekonomicznych decyzjach lat 80. - jeśli miałby się powtórzyć, to musielibyśmy ustawić się w podobnej sytuacji.

To dlaczego wtedy wszystko kupowało się za cash a teraz rządzi kredyt?


@Sl_w_k_1: Większość majątków zbudowano wtedy na kredytach, brałeś kredyt, kupowałeś jakieś przedsiębiorstwa a inflacja zjadała dług. Dlatego do dziś wiele osób
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wrzesien: ad1 i2 zgodzę się z tobą.
Ad3 mam 40+ lat i moja pensja rosła do tej pory bo awansowałem. Ale wiem że im wyżej tym ciaśniej i proste rezerwy się kurczą.
I już nie będę tak szybko awansował a więc zarabiał.
Druga rzecz minimalna w 2002 roku była 800 zł.
Teraz jest 2800.

Pamiętam że na Ruczaju na europejskim kosztowało 2.5kzl.
Teraz trzeba liczyć koło 10.
I już nie będę tak szybko awansował a więc zarabiał.


@Sl_w_k_1: Nie musisz tak szybko, chodzi tylko o to, iż przeciętna osoba będzie zwiększać swoje dochody szybciej niż inflacja. Ponieważ zadłużenie jako jedyne nie podlega inflacji, więc się naturalnie kurczy.

Jedyny problem jest taki jak w 2008, kiedy pojawia się deflacja.
@Byku555: z tego samego powodu dlaczego nakręca robienie dzieci. Potrzebują pieniędzy, bo wydatki ciągle rosną i będą rosły. Ale to model przestarzały. Teraz będą wpychać Cię w konsumowanie usług, żebyś środowiska nie zatruwał. Dlatego dobra luksusowe i podróże będą bardzo drogie, a oglądanie telewizji, vod, gierki i siedzenie w domu tanie. Dlatego rząd będzie stymulować Cię do robienia dzieci i siedzenia w domu i wydawania kasy w ecommerce. Potrzebują w przyszłości
@iighlaq_alhabl: Wydatki ciagle rosna tak samo jak rosnie glebokosc kieszeni ceo hedge fundow. Ja praktycznie wszystkie swoje oszczednosci wrzucam w etf i fizyka zloto wiec #!$%@?.. I do czego oni doprowadza ze srednia klasa znikie to przestanie pracowac, na #!$%@? mam pracowac jak bede opodatkowany 3x pod plaszczykiem walki z ekologiom? Jak im tak zle to niech zredukuja biurokracje a nie wporwadzaja spoleczna idiokracje vide siedz w domu nazryj sie macdolana
@Byku555: nigdy nie będzie tak, że 100% będzie chciało social. On jest dla przygłupów bo nigdy się nie wzbogacą. A to oznacza, że będą zużywać i konsumować lokalnie.

Dla władzy najgorsi to klasa średnia bo zużywają i konsumują globalnie i chcą coraz więcej. Dlatego się kredytują i muszą wydawać, żeby ograniczyli aspiracje. Jak będziesz bogaty to zaraz chcesz kilka samochodów, chcesz latać samolotem, chcesz do władzy, dbasz o zdrowie i dłużej