#prawobudowlane #budujzwykopem choć to bardziej pasuje pod # rozbierajzwykopem ale na tagu rozbiórka chyba nie otrzymam potrzebnych informacji.
Mianowicie.
Posiadam na działce stary budynek gospodarczy 150m². Jest to obora murowana (ok 50m²) oraz stodoła drewniana(100m²) podmurówce. Sytuacja prezentuje się tak że ze względu na pogarszający się stan budynku(zapadający się dach) chciałbym rozebrać część drewniana. A pozostawić tylko murowana oborę i ewentualnie postawić mała szopkę z materiałów które zostaną z rozbiórki stodoły. Do tego dochodzi wykonanie nowego pokrycia dachowego.
Wysokość budynku to 7.5 m, odległość od granicy to jakieś 1.5m więc mogę zapomnieć o rozbiórce na zgłoszenie.
Jak to najlepiej rozegrać by obeszło się bez pisania projektu i opłacania kierownika rozbiórki?
Ma ktoś jakieś doświadczenia w tej materii i mógłby się nimi podzielic? Czy może poprosić napisać wniosek o pozwolenie i grzecznie czekać na decyzję?
@wstalemwczesnierano: U mnie na wiosce wzięli rzeczoznawcę, ubezpieczyli całe gospodarstwo czekali na wichury. No i niestety przyszedł wiatr i wszystko się przewróciło. Wzięli ubezpieczenie, a i materiał został na działce.
@FilipWWL: tak. Budynek ma 7.5m wysokości a granica działki jest w odległości max 1.5m i nic tutaj nie wymyślę.
Chciałbym też uniknąć konieczności ewentualnego wykonywania projektu rozbiórki oraz angażowania kierownika.
Nie wiem tylko jak wygląda temat w sytuacji gdy przyjdzie ten wicher i mój problem położy. Zgłaszać do nadzoru że "panie! Stała stodoła i Tera leży." I mogę to rozbierać czy znowu mam się ubiegać o pozwolenie.
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mianowicie.
Posiadam na działce stary budynek gospodarczy 150m². Jest to obora murowana (ok 50m²) oraz stodoła drewniana(100m²) podmurówce. Sytuacja prezentuje się tak że ze względu na pogarszający się stan budynku(zapadający się dach) chciałbym rozebrać część drewniana. A pozostawić tylko murowana oborę i ewentualnie postawić mała szopkę z materiałów które zostaną z rozbiórki stodoły. Do tego dochodzi wykonanie nowego pokrycia dachowego.
Wysokość budynku to 7.5 m, odległość od granicy to jakieś 1.5m więc mogę zapomnieć o rozbiórce na zgłoszenie.
Jak to najlepiej rozegrać by obeszło się bez pisania projektu i opłacania kierownika rozbiórki?
Ma ktoś jakieś doświadczenia w tej materii i mógłby się nimi podzielic? Czy może poprosić napisać wniosek o pozwolenie i grzecznie czekać na decyzję?
Mam rozumieć że najprościej liczyć że Strzybóg ześle w swojej łasce wichury których ta stodoła nie wytrzyma.
Chciałbym też uniknąć konieczności ewentualnego wykonywania projektu rozbiórki oraz angażowania kierownika.
Nie wiem tylko jak wygląda temat w sytuacji gdy przyjdzie ten wicher i mój problem położy.
Zgłaszać do nadzoru że "panie! Stała stodoła i Tera leży." I mogę to rozbierać czy znowu mam się ubiegać o pozwolenie.