Aktywne Wpisy
wykop +151
Czy wiecie, że nie trzeba wychodzić z domu aby wesprzeć @fundacjawosp (ʘ‿ʘ)
Można to zrobić nie ruszając się nawet sprzed komputera! Jak? To bardzo proste, wystarczy wpłacić pieniądze do
e-skarbonki: https://eskarbonka.wosp.org.pl/wykop2
31. Finał poświęcony został zbiórce funduszy na rzecz walki z sepsą. Temat niezwykle ważny, bo tylko w 2017 roku #sepsa wystąpiła u 49 milionów ludzi na świecie, a aż 11 milionów zmarło z jej powodu. Prawie
Można to zrobić nie ruszając się nawet sprzed komputera! Jak? To bardzo proste, wystarczy wpłacić pieniądze do
e-skarbonki: https://eskarbonka.wosp.org.pl/wykop2
31. Finał poświęcony został zbiórce funduszy na rzecz walki z sepsą. Temat niezwykle ważny, bo tylko w 2017 roku #sepsa wystąpiła u 49 milionów ludzi na świecie, a aż 11 milionów zmarło z jej powodu. Prawie
suttle +92
Jestem boomerem i powiem wam, że muzykę i teledyski mieliśmy lepsze od tego hłamu, który jest dzisiaj. Zostaw plusa jak byłeś nastolatiem kiedy Britney królowała w radiu. Bo Spotify wtedy nie było. #muzyka
@koroluk chętnie wypowiada się na temat przegrywów i blackpillu, ale niestety całe zjawisko pojmuje bardzo powierzchownie i nie rozumie sedna problemu. Dla koroluka rozwiązaniem blackpillu jest samorozwój przegrywa i o ile to bardzo przyjemna i pozytywna koncepcja oraz w ujęciu jednostkowym często poprawna, to wciąż rozmija się ona zupełnie z esencją blackpillu jaką jest naturalna hipergamia kobiet, szczególnie w ujęciu całego systemu.
Problem kobiecej hipergamii nie polega na tym, że ustawiają one jakiś konkretny pułap od którego zaczynają się mężczyzną interesować, tylko opierają się na obecnym w swoim otoczeniu rozkładzie męskiej hierarchi i atrakcyjności. Na pierwszy rzut oka kobieta w Nowym Jorku ma wyższe oczekiwania, niż kobieta w zapadłej krasnojarskiej wsi, ale obie łączy to, że w podobny sposób mentalnie sortują dostępnych mężczyzn i interesują się tymi na szczycie, nawet jeśli muszą się nimi "podzielić" z innymi. To że ten szczyt w NY wygląda tak, że masz sześciopak, wysokie kierownicze stanowisko, sportowy samochód i penthouse przy Central Parku, a w krasnojarskiej wsi wystarczy że masz pełne uzębienie jest drugorzędne. W NY dalej jest pełno inceli mimo tego, że w Krasnojarskim Kraju nie opędziliby się od kobiet, więc jak widać nie istnieje absolutny pułap, po którego kolektywnym osiągnięciu problem przegrywu znika zupełnie, po prostu poprzeczka idzie w górę, a cały rozkład przesuwa się w prawo.
Zatem nawet jeżeli przegrywy wezmą intesywniejszy udział w tym wyścigu zbrojeń, to po prostu nastąpi przetasowanie miejsc na granicy przegryw-normik. Przegryw awansuje na normika, a normik spadnie do przegrywa. Poprzeczka została podniesiona, pajacowanie wymaga jeszcze więcej wysiłku, a jednocześnie inceli wciąż przybywa.
Rozwiązaniem problemu przegrywu jest usankcjonowana prawnie i społecznie monogamia oraz piętnowanie rozwiązłości (spokojnie feministki, mówię o wszystkich). W innym wypadku ciągle będziemy wracać do naturalnego systemu haremów, który jest tak powszechny wśród zwierząt. Konsekwencją tego będzie przepoczwarzenie się inceli w NEETów i ich rezygnacja z partycypacji w budowaniu cywilizacji.
#neuropa #przegryw