Wpis z mikrobloga

@Fenrisek: Jej to nic nie brakuje akurat, ale z odchudzaniem to ciężki temat bo ma beznadziejne nawyki z domu tymczasowego i każda próba przejścia na porcje o określonych godzinach kończy się typowo kocimi protestami. Próbujemy ją aktywizować na wszystkie sposoby, ale jedyne co tym osiągamy to to, że mniej więcej stoi jej waga w miejscu.