Wpis z mikrobloga

Ehhhh Pany, silnik złożony, kręci ładnie ale cyrki z samochodem się dzieją. Jutro jadę kupić nowy akumulator ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ogółem samochód odpala i po chwili gaśnie. Jak postoi dłużej to odpali na chwilę. Jak zostawiliśmy go na noc pod prostownikiem to odpalił i pochodził 40 sekund a potem powrót problemów. Albo akumulator zdechł a nie mam innego podobnego pod ręką albo immo świruje ale wątpię. Jutro też pożyczę kompa z interfejsem i zobaczę co tam pokaże

#warsztatwstodole
  • 11
@paweucio: paliwo podaje, iskra jest, wtrysk puszcza jak należy. Smarowanie i ładowanie też jest niby. Dodam, ze przy próbie odpalenia wszystko na desce gaśnie na chwilę. Zaaferowany jestem tym, że odpala gdy postoi ze 2 godziny pod prostownikiem. Coś ewidentnie jest nie tak z prądem. Podejrzewam też pompę paliwa
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
powinien pracowac nawet jak mu wyjmiesz aku


@paweucio: co #!$%@?? to skąd ma wziąć prąd, z powietrza? bez prądu odetnie zasilanie chociażby pompy paliwa i z czego ma niby pracować?
Aku zawsze warto wymienić ;) daj znać jak się sytuacja potoczy. Ja dodam od siebie śmieszną historię. Kiedyś motocykl tydzień naprawiałem. Wszystko złożone cacy. Pierwsza taka grubsza sprawa więc odpalenie, kulminacyjny moment i się stresuje. Przekręcam zapłon, próbuje odpalić i nic. Zeszło mi najdłuższe 5 minut w moim życiu żeby sobie uświadomić że akumulatora nie włożyłem xD
@vlodek2532: immo, cewki, pompa paliwa i przekaznik, jakie napiecie na aku jest po odpaleniu to bym sprawdzil najpierw. Jak silnik byl rozbierany to i kabelki sprawdz czy wszystko dobrze podpiete, moze jakas kostka sobie wisi luzno przypadkiem. Jak odpalisz i dodasz gazu to gasnie i tak, czy tylko na wolnych?
@paweucio jak zgaduje to podskoczą obroty na moment i odrazu gaśnie. Jutro podmienie to Aku mimo wszystko i pożyczę kompa bo i tak muszę czek indżajn skasować. Na postoju Aku ma 12,6v po odpaleniu 14,2v także powinno wszystko chodzić
@Pangia: Ja kiedyś jak nie miałem kabli rozruchowym, mając jeden dobry akumulator i potrzebowałem uruchomić dwa samochody jednocześnie. To samochód z połowy lat 90' odpaliłem na dobrym i na pracującym silniku wstawiłem ten rozładowany do zera i z dobrym poszedłem do drugiego samochodu aby go odpalić. Pewnie w czymś po 2000 roku już byłby problem, bo tam choinka kontrolek się zapala nawet jak się klemy nie dokręci.