Wpis z mikrobloga

Powiem Wam, że co przeżyłem to moje.

Czwartek Godzina 20.00 wziąłem w żyłe.
Wieczorem tyle co ból ramienia, nawet mogłem się położyć spać na tym boku.
Piątek do 16 wszystko było ok, poza bólem ramienia.

Ale potem to już zacząłem testament pisać i myślałem, że mnie zmiecie z planszy.
Ból był taki jakby mi ktoś gorącym prętem żeliwnym od środka wiercił
Do tego od szyi aż do palców tej ręki miałem zdretwiale wszystko
Plus czułem takie ogólne otępienie
Taki moment tuż przed zajebiście mocna choroba
Ale gorączki i innych objawów nie miałem.

W ciągu ostatnich 24h spałem 16h. Oby było po co się tak męczyć

#moderna #szczepienia
  • 9
@Jedrula93: git, u mnie minęło 30h od szczepienia. Temperatura i samopoczucie się waha, od 37.5 na początku, przez uczucie w pełni zdrowego, teraz 37.8. Nie milem covida, przeciwciał tez nie. Reka coraz mniej boli