Wpis z mikrobloga

Pytanie do wszystkich zaszczepionych w ostatnim czasie - a szczególnie preparatami #pfizer i #moderna - czy mieliście cokolwiek do gadania podczas ustalania terminu drugiej dawki?

Czy wyglądało to tak, że przyszliście na umówiony termin pierwszej dawki i dostaliście odgórnie narzucony i niezmienialny termin z automatu? A jeśli nie wy, to może byliście świadkami rozmów w sąsiednich stanowiskach/wasi znajomi tak mieli, że komuś nie pasował proponowany termin (np. wyjazd w konkretny weekend w czerwcu) i poprosili o ciut późniejszy/wcześniejszy?

#szczepienia #koronawirus #pfizer #moderna
  • 7
  • Odpowiedz
@Squallo91 druga dawka ma być podana w odpowiednim terminie dlatego dostajesz termin z automatu. Jak byś miał się sam zapisywać to był by większy burdel niż jest teraz.
  • Odpowiedz
@leon121: konkretny case - dzisiaj szczepieni Pfizerem lub Moderną (#szczepienia na wykopie lub #szczepimysie na Twitterze) wrzucają zdjęcia kart informujących z terminami drugiej dawki wypadającymi za ok. 5 tygodni, najczęściej dokładnie 10.06.

Moja dziewczyna ma termin szczepienia pierwszą dawką 08.05, w weekend 11-13.06 nie będzie nas w obecnym województwie bo wyjeżdżamy na wesele. Nie chcę, aby okazało się, że ma niezmienialny termin wypadający właśnie w te dni dopiero przed samy szczepieniem
  • Odpowiedz
@Squallo91: Ja dostałam odgórnie termin, po 4 tygodniach - na 3 czerwca. Facet za mną dostał na 10 czerwca. Takze go różnie jest.
Myślę że to kwestia dogadania z punktem szczepień. U mnie było lekkie zamieszanie, nawet nie było kiedy zagadać.
  • Odpowiedz
@Squallo91: Ja szczepiłem się wczoraj moderną termin mam na 9 czerwca też środa za 5 tygodni, żona jako nauczyciel Astrą równe 12 tygodni. Jedyne co zostaje to zmienić termin pierwszego szczepienia ale rezygnując z terminu szukasz nowego nie wiadomo kiedy. Ja ustalając termin brałem to pod uwagę aby mi planów nie popsuło.
  • Odpowiedz