Wpis z mikrobloga

II Dwie ewolucje
Różnice

Tym bardziej zdumiewa i poraża nas jej "wstępna dalekowzroczność", którą wykazała, stwarzając w introdukcji do wieloaktowego dramatu rodzajów budulec o nieporównywalnej z niczym wszechstronności i plastyczności. Ponieważ , jak powiedzieliśmy nie może ona dokonywać nagłych radykalnych rekonstrukcji, wszystkie mechanizmy dziedziczność, jej ultrastabilność wraz z ingerującym w nią losowym elementem mutacji (bez których nie byłoby zmiany, więc rozwoju) rozdział płci, potencje rozrodcze i nawet te właściwości tkanki żywej, które z najwyższą wyrazistością przejawiają w się w ośrodkowym układzie nerwowym, wszystkie one włożone już zostały niejako w komórkę archeozoiczną przed miliardami lat.


Ciekawe czy w ewolucji technologicznej istnieje lub zaistnieje w przyszłości jednostka organizacyjna o podobnie twórczym potencjale jak biologiczna komórka. Pierwszym co przychodzi do głowy jest tranzystor - jednak takie porównanie jest nieuczciwe względem współczesnych tranzystorów. Przeciętne ludzka komórka posiada około 10^14 atomów, tranzystor jak to ładnie Jim Keller określił

modern transistor is like 1000 x 1000 x 1000 atoms (...) and you can imagine transistors as small as 10 x 10 x 10


co daje nam zakres tranzystorów od 10^3 do 10 ^ 9 atomów - prawie 5 rzędów wielkości. Co w takim razie mogłoby odpowiadać komórce? Tutaj warto posłuchać pana Kellera odnośnie warstw abstrakcji przy projektowaniu procesorów (https://youtu.be/Nb2tebYAaOA?t=223).
Ciekawe czy pogoń za wyższą wydajnością energetyczną obliczeń nie sprawi, że podstawowe jednostki organizacyjne zaczną przypominać komórki. Może okaże się, że sposób organizacji organizmów biologicznych wcale nie jest dalekowzroczny, a jedyny. No i wylądujemy z krzemowymi analogami struktur organicznych - to co węgiel ogarnia bogactwem generowanych struktur, krzem ogarnie w mniejszej skali mocą obliczeniową.
#roklema #summatechnologiae #lem #futurologia