Wpis z mikrobloga

@lexico: Więc skoro jak piszesz nawet nie tworzyli konkubinatu, nie powinna zwracać prezentów. Sam napisałeś, że odnosi się to do związków partnerskich. Wiesz czym jest związek partnerski? Odnoszę wrażenie, że nie i identyfikujesz go z każdym związkiem nie będącym małżeństwem.

W dodatku po raz kolejny przytaczasz przykład zwrotu pierścionka zaręczynowego pomimo tego, że naszyjnik w filmie ani nie jest pierścionkiem, ani nie był prezentem zaręczynowym.
@Phyrexia: dotyczy to związków nieformalnych. Konkubinat/związek partnerski jest tylko jedną z form.
Prezenty, a tym bardziej pierścionek zaręczynowy powinny zostać zwrócone.
Wyjątkiem są np. prezenty zwyczajowe/okazjonalne (urodziny, święta), czy drobne rzeczy związane z utrzymaniem (np. ubrania).
@lexico: Nie. Związek partnerski to konkretnie konkubinat. Żadnych prezentów nie trzeba zwracać. Przeczytaj dokładnie ten fragment.

Nie można żądać zwrotu świadczenia: jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej


Prezent jest z definicji przedmiotem, który jest podarowywany niezobowiązująco. Nie mówimy o pierścionkach zaręczynowych, czy np. samochodzie z którego korzystała ex-konkubina
@Phyrexia: hipotetycznie:
kupuję jako prezent dla aktualnej dziewczyny/narzeczonej: samochód, kolię, bieliznę.

Prezenty daję niezwyczajowo, tzn, nie na imieniny, urodziny, święta.
Czy powinna je zwrócić, jeśli tak, to które?
Sam sobie odpowiedziałeś.


@Phyrexia: Gdyby był na mnie, to oczywiście bez problemu moja własność.

Ale, i teraz uważaj.
Według aktualnego stanu prawnego są duże szanse, że musiałaby zwrócić samochód.

Co innego, gdyby to był układ (prezenty za mile spędzone chwile).
Jak jest związek nieformalny, dziewczyna-chłopak, narzeczony-narzeczona, konkubent-konkubina to sprawa się komplikuje.

Dlatego też rzeczony naszyjnik w wyroku sądu musiałby zostać zwrócony, bo w związku stoją za tym inne intencje obdarowującego.
Gdyby był na mnie, to oczywiście bez problemu moja własność.


@lexico: Tak. Tak to działa.

Według aktualnego stanu prawnego są duże szanse, że musiałaby zwrócić samochód.


Nawet nie duże szanse, a pewne. Bo to Twój samochód, którego jej użyczyłeś. To czy był prezentem czy nie jest sprawą pomiędzy Wami. Podobnie sprawa wyglądała w filmie. Policjanta nie interesowało czy Cal podarował Rose naszyjnik czy nie. Bogaty pan z wyższych sfer powiedział, że
chyba potrafisz sobie wyobrazić jaka była by reakcja funkcjonariusza


@Phyrexia: nie obchodzi mnie co policmajster powie.
Doskonale wiesz, że wyroki wydaje sąd.

Jego słowo przeciwko jej.

Follow the money.
@Phyrexia:
Odwróćmy sytuację. Może spojrzenie z innej strony pomoże Tobie zrozumieć.

Ty masz dużo hajsu i kupujesz w prezencie swojemu misiaczkowi najnowszego mercedesa w full opcji. [zdarzają się takie sytuacje]
Od tak, bez okazji, bo liczysz na oświadczyny, lub chcesz by z tobą dalej był - bo się ogląda za innymi (przyjmijmy, że to lekarz, lub adwokat, albo poseł Twojej ulubionej Konfederacji (ʘʘ) ).
A on cię
@Phyrexia:
Ty błędnie przyjęłaś: "Bo to Twój samochód, którego jej użyczyłeś", choć napisałem, że samochód był w dokumentach na nią.
"prezent, samochód na nią (bo np. nie ma jak dojechać na uczelnię, do pracy, a jako narzeczony dbam o przyszłą żonę"

Masz pamięć złotej rybki?

jak zwykle nie mogłaś się powstrzymać ¯\_(ツ)_/¯

Opisałem powyżej sytuację. Odniesiesz się?
Kupujesz na prezent misiaczkowi furkę.
Albo któregoś dnia dajesz na prezent swojej żeńskiej połówce
@lexico: Jeśli np. nadal płacisz raty, albo do tej pory za nie płaciłeś, to tak. W innym przypadku nie. Prezent to prezent. Ty opisujesz sytuację użyczenia, która nie podlega pod tę definicję. Jeśli samochód był by prezentem z np. okazji 25 urodzin, po czym 2 lata później z nią zerwałeś, nadal uważasz że masz prawo o niego się upominać?
Jeśli samochód był by prezentem z np. okazji 25 urodzin, po czym 2 lata później z nią zerwałeś, nadal uważasz że masz prawo o niego się upominać?


@Phyrexia: tak uważam.

prezenty zwyczajowe (urodziny, gwiazdka itp.) nie podlegają zwrotowi.
Ale w przypadku samochodu na taką okoliczność sprawa dyskusyjna i możliwe że sąd zasądziłby zwrot - okres zwrotu do 5 lat.

Dałaś ukochanemu/-ej prezent o wartości powyżej 20 tys.?
Gdybyś dała, a później