Wpis z mikrobloga

@oruniak: project x raz oglądałem na candyflipie i o borze o kuwa, mimo że telewizor nie miał hdr to świecił mocniej niż słońce

Wspaniałe to było, film też wszedł jak złoto
  • Odpowiedz
@oruniak: nie wiem czy jeszcze jest na netflixie ale bracia sisters sa fajnym westernem na kwasa. Prawdziwe mestwo z jeffem bridgesem. Anihilacja z natalie portman, byla tez szczegolnie dobra. Ogólnie na kwas wole filmy z dlugimi ujeciami i nieduza iloscia akcji. I polecam robic stopklatki, dobra stopklatka sprawia, ze czuje sie jakbym ogladal obraz.
  • Odpowiedz
@oruniak: nie idź w ciężkie tematy, bo przyjdą ciężkie rozkminy. Nie warto. Obejrzyj sobie Dobre Miejsce. Nie jest to serial wybitny, ale ja go zacząłem oglądać na zejściu i otulił moją głowę swoim wyidealizowanym obrazem niczym puchata kołderka. +10 to wartości tripa.
  • Odpowiedz
Enter the void zdecydowanie, ale bad trip przeplatany szczęką na podłodze gwarantowany, imo to film właśnie pod LSD XD
  • Odpowiedz