[jadkielbasiany]

Pozbywanie się farby (coś mi się wydaje ze pierwsze warstwy są równie stare jak sam dom) ze schodów, za pomocą opalarki - macie dobre duszyczki jakieś porady, bo nigdy tego nie robiłem i się trochę cykam :/ opalarkę i szpachelkę już mam, tarcze do późniejszego ewentualnego szlifowania tez już mam. Docelowo planuję pozbyć się farby, uzupełnić braki/dziury szpachlą i na koniec sieknąć to wszystko na czarno :D #diy #stolarstwo #remontujzwykopem

[silentguy]

@jadkielbasiany: pomaluj szpachle podkladem a pozniej na czarno

[general_bomba]

Poza szpachelką przyda ci się skrobak. W zestawie z moją opalarką jakiś był, ale strasznie ujowy, kupiłem osobno dobry.
To jest i tyle lepsze, że możesz skrobać przez ciągnięcie do siebie.

A jako dodatek polecam kupić zdzierak -cyklinę Kubala. W pewnych warunkach radzi sobie lepiej niż opalarka, tylko musi być dobrze naostrzony.

[rogi_szatana]

@jadkielbasiany: a nie myślałeś żeby najpierw wykorzystasz zmywacz do farb? Smarujesz pedzlem, czekasz i scierasz szmata z pomocą szpachelki. Tylko śmierdzi więc trzeba wietrzyc.

[jadkielbasiany]

@rogi_szatana: Obawiam się ze ten środek wsiąknie w drewno i nie będę w stanie go później pomalować. Nigdy nie używałem takich środków więc nie mam pojęcia czy mam racje czy nie

[rogi_szatana]

@jadkielbasiany: nie wsiaknie. Możesz sobie obadac temat na youtubie. Ja używałem dwóch srodkow. Dragona -nie polecam słabo się spisal. 3v3 lepiej.

[jadkielbasiany]

@rogi_szatana: Dzięki, kupiłem już opalarkę - najpierw sprawdzę jak będzie szło, w razie czego skorzystam z Twojej rady! Dzięki!