Wpis z mikrobloga

widzicie ze w urodziny wasza dziewczyna dostaje sms od tajemniczo zapisanego samymi inicjałami kontaktu. pytacie kto to odpowiada ze tylko kolega ze studiow (zakonczonych 10 lat temu) ale widac dziwne zachownie dlatego drazycie dalej aby pokazala ten sms. spoko pokazuje ale zaczynasz przewijac konwersacje co bylo wczesniej pisane od czego nagle dziewczyna dostaje napadu paniki i wyrywa siłą telefon aby dalej nie czytac historii. w sms zdazyles zauwazyc tylko zwroty typu "kochanie" czy "skarbie" oraz buziaczki i jakies pogadanki a nie tylko zyczenia swiateczne jak wspominala. po paru dniach wracacie do tematu, ona zgadza sie ostatecznie abys sobie przeczytal te sms skoro tak cie to cisnie. sprawdzasz i widzisz ze wiadomosci sa wybiórczo a nawet w większosci pousuwane. mowisz jej to na co ona reaguje smiechem. i prosto w oczy powtarza, ze z tym gosciem lacza ich relacje tylko kolezenskie. po normalnej rozmowie nastepuje kłótnia poniewaz dziewczyna stwierdza ze to sa jej prywatne sprawy i nie musi ci mowic nic wiecej o tym facecie, jej przeszlosc ktora nie ma zamiaru sie z nikim dzielic i oskarza cie ze to ty jej nie ufasz po prostu i to o to chodzi. aby ustalic cos wiecej w tej sprawie dzwonisz do tego faceta ale on nie potwierdza wersji aby ich relacje byly tylko kolezenskie i wszystko nadal jest niejasne. chcesz porozmawiac na spokojnie po dniowym odpoczynku od siebie. uzywasz rzeczowych argumentow i starasz sie dogadac i cos ustalic na co w odpowiedzi slyszysz jedynie ze nie powie ci nic i nie wyjasni "bo nie", ze ma juz ciebie dosyc i nie chce tego sluchac, ze juz czas ze soba skonczyc bo to nie ma sensu, zachowuje sie jakby to jej ktos zrobil krzywde i jakby byla w tym wszystkim ofiara chorobliwej zazdrosci. ostatecznie ufasz jej ze nie sklamala, ona łaskawie ci wybacza a po wszystkim w dodatku obarczony zostajesz winą za ta cała sytuacje oraz zostajesz z groźbami, że jak tak dalej bedzie to ona z toba nie wytrzyma i bedziecie musieli sie rozstac!

prosiłbym o jakies obiektywne opinie na temat całej tej sytuacji, jak to widzicie bo juz nie wiem co myslec.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #psychologia #milosc
  • 26
@Cypselus: Czytam. W mojej wypowiedzi nie ma nic co by sugerowalo ze ktos sie dowiaduje dopiero tyle ze akceptuje.

Czyli informacje masz takie : ktos jest lub bedzie w zwiazku z kobieta ale ta kobieta bedzie dawac dupy na boku.

Opcji jest XYZ , opcja niedopuszczalna to akceptacja. Jesli byly by tylko 2 opcje - akceptacja lub smierc. Stwierdza sie ze autor stwierdzenia wybral by smierc lub inna opcje poza akceptacja.
@rosso_corsa: XDD.. XD napiszę jeszcze że XD... Kończ to Ty zanim ona to zrobi i cię przy tym upokorzy.. od dawna nic dla niej nie znaczysz, jeszcze nawet w zasadzie dosłownie Ci to powiedziała.. Musisz odrzucić tą moc i siłę która Cię do niej ciągnie, nie patrzeć na strach, tylko po prostu to zakończyć, nie ważne nawet jak..

Szmatę będziesz z siebie robił każdą godziną w której dalej z nią jesteś...
@rosso_corsa: Tu nie ma co kalkulować, przecież to widać od razu. Zerwij ty bo chociaż zostanie godność a laska i tak prędzej czy później z tobą zerwie i nie będzie ani godności ani laski. Jak zerwiesz ty to poczuje nad sobą wyższość faceta i są dwie drogi albo pójdzie do tamtego albo będzie chciała panicznie wrócic po miesiącu a ty wtedy oczywiście masz jej to utrudniać. To co ty zrobiłes to