Wpis z mikrobloga

W tym wpisie chciałbym wyjaśnić, w jaki sposób sshfs może spokojnie nadawać się do wszystkiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jedyna jego wada jest taka, że miewa problemy z plikami o specyficznych rozszerzeniach i m.in dlatego nie mogłem trzymać gier ze Stema w samych katalogach.
Dlatego zastosowałem trik z podmontowywaniem obrazu qcow2 i działa to naprawdę wydajnie (poniżej skrypt do rc.conf)!

#!/bin/bash

#odswieza fstab, jakby wpis dodany do niego nie połączył się odrazu z serwerem

mount -av

#laduj moduł qemu-nbd do montowania systemów plików

modprobe nbd maxpart=8

#montuje obraz systemu plików w lokalnym katalogu --cache=unsave i --discard unmap są ważne, gdyż jak zapcha się cache, to transfer spowalnia do 2,5MiB, zaś tak działa z pełną, możliwą wydajnością interfejsu sieciowego czy serwera, przesyłając pliki w czasie rzeczywistym.

qemu-nbd -c /dev/nbd1 /mnt/NASSERVER/remoteuserfiles/PRIVATEDATA.qcow2 --cache=unsafe --discard=unmap

mount /dev/nbd1 /mnt/PRIVATEDATA

  • 1
  • Odpowiedz