Wpis z mikrobloga

@Pangia: Czytałeś w ogóle co napisałem wcześniej, czy nie zadałeś sobie tego trudu? Droga X to zepsuta winda, droga Y to brak przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu, droga Z to brak rampy dla wózków na schodach.
No w jaki sposób może mieć pieszy zablokowaną drogę? Roboty budowlane, zajęty chodnik 500m nadrobić do przejścia. To nie jest wymyślone, to wyjęte z życia. Nie ma nic bardziej #!$%@?ącego jak zaplanowana trasa np. z
  • Odpowiedz
@Pangia: Ehee, chodniki pozastawiane wiecznie, przejść nie można bo wszedzie auta. I jeszcze piesi muszą grzać pół km zamiast 10m bo się samochodziarzom w dupach #!$%@? całkiem XD.
  • Odpowiedz
@Krejziismylife: jak widzisz gdzieś zastawiony chodnik to pisz do zarządcy żeby słupki postawił i tyle
kompromis, mówi to panu coś, panie ferdku? autem też trzeba gdzieś zaparkować ale sam jako samochodziarz jestem ogromnym zwolennikiem robienia dużych parkingów zamiast #!$%@? parkometrów co 5 metrów i malowania kresek po chodnikach żeby wyznaczyć płatną strefę bo nic to nie daje a sprawia że tak piesi najeżdżają na kierowców i vice versa
a tak to
  • Odpowiedz
@Pangia: kompromisem jest wysyłanie pieszych 500m dalej bo się januszerka w sowich gruzach premium denerwuje? Miasto jest dla ludzi, nie dla samochodów.
Ale komutto tłumaczę, jak ty jechałeś pod prąd, urwałeś kobiecie lusterko i miałeś pretensje że ona policje wzywa XD. Pamiętam cię już frustracie
  • Odpowiedz
@jaunas: ale #!$%@? sie dwukrotnie bo 450 metrow to calkowita dlugosc drogi od rogu do rogu wiec "wyprawa po bułki przy rondzie" to max 1,5km a idąc w jakiekolwiek inne miejsce można zaplanować trasę tak by nie musieć przechodzić koło ronda
  • Odpowiedz
@Pangia: Ty tak serio?
zakladsmy ze tu jest wolny i niedzurawy chodnik, i ze po drodze jedno takie skrzyzowanie/rondo.
widze,ze nie lubisz madek ( pomijajac ojcow i innych bliskich)...ale sa jeszcze inni ludzie z problemami poruszania sie...

w infrastrukturze miejskiej to mamy rakie solidne lata 90
  • Odpowiedz