Po okolo 9-10 latach w branzy jako grafik 3d rzucilem jako-takie mobile korpo i zalozylem studio deweloperskie polaczone z wydawnictwem w rynku mobilnym. W poltora roku mamy cos kolo 50 osob, kilka ciekawych tytulow w portfolio. Bootstrap za prywatne srodki wspolnikow-zalozycieli, a potem runda finansowania po prywatnych inwestorach i zebrana calkiem pokazna suma. 2 wlasne gry w produkcji, jedna przejeta gra, kilka od zewnetrznych developerow do wydawnictwa. Zrobilbym to drugi raz, ale ilosc stresu, pracy i obowiazkow jest ogromna.
@jacek007g: nie chce podminowywać twojego wpisu bo temat ciekawy, ale mało odpowiedzi może sugerować, że mało kto rzuca korpo żeby robić swoje gry ¯\_(ツ)_/¯
@jacek007g: To ja odpowiem, to była moja pierwsza gra, później zrobiłem drugą - na każdej zarobiłem po max 20zł :) Tworzenie gry i nauka były fajne, ale po jakimś czasie już chciałem to po prostu wydać i olałem sporo rzeczy.
Kiedyś może jeszcze coś zrobię - jak będę miał więcej wolnego czasu i jakiś fajny pomysł. Póki co korpo ;)
@powaznyczlowiek: Kiedyś był chyba jakiś dokument o game-devie w PL i z niego wywnioskowałem, że wiele osób pracuje nadal w korpo np. przy utrzymaniu jakiegoś projektu i ma poukładaną pracę tak, że gry niejako robi przy okazji lub po godzinach. Ja teraz mam taką sytuację, że w sumie poza 2-3 dniami crunchu w miesiącu cała reszta to tylko bycie na stand-by'u odbijanie ticketów. Mam mnóstwo czasu na własne projekty, ale ze
Ja wybrałem się popracować w innej firmie, trochę mniej korpo ale wciąż korpo. Finansowania gry nie miałem i nie szukałem. Chciałem przejść przez wszystko sam zeby zobaczyć jak to wygląda. A żyłem z oszczędności, raczej skromnie wydaje hajs. Dużo się nauczyłem dzięki temu. No i oczywiście mam zamiar to powtórzyć :) zarówno zrobić sobie przerwę od korpo jak i naklepac inną grę. Póki co zarobiłem max 1k. Znacznie więcej zarabiałem 10 lat
@jacek007g: Nigdy nie rzucałem korpo. Według mnie scena indie to ciężki kawał chleba i ciężko się wybić. Raczej taką zabawę trzeba traktować jako hobby, które może kiedyś przyniesie sławę i pieniądze, ale nie warto rzucać dla tej zabawy stałej pracy. Wszyscy słyszą o tych solo developerach, którym się udało, natomiast mało się mówi o tych co polegli, a tych jest zdecydowanie więcej. W studiach AAA jest pewniejsza kasa, ale nie jest
Wszystkie Mirki i Mirabelki co rzuciły korpo i robią gry - jak tam teraz żyjecie?
Czy odnieśliście sukces? Jak zdobyliście finansowanie? Zrobilibyście tak drugi raz? Opowiedzcie historie swojego gamedevowego życia :)
Zamieszczam też dotychczasowe odpowiedzi:
@ofczy
@AsymmetricGentleman
Wołam też osoby, które miały swoje wykopy na głównej ;p
@dese @sathra @kajt @taboo_games @MrNobody333
Poprzedni wpis
#gry #gamedev
Tworzenie gry i nauka były fajne, ale po jakimś czasie już chciałem to po prostu wydać i olałem sporo rzeczy.
Kiedyś może jeszcze coś zrobię - jak będę miał więcej wolnego czasu i jakiś fajny pomysł. Póki co korpo ;)
Ja teraz mam taką sytuację, że w sumie poza 2-3 dniami crunchu w miesiącu cała reszta to tylko bycie na stand-by'u odbijanie ticketów. Mam mnóstwo czasu na własne projekty, ale ze