Wpis z mikrobloga

@Kid_A: Jadowita, ale średnio co dziesiąte ukąszenie jest z injekcją. Mimo wszystko lepiej brać surowicę.
Generalnie same z siebie nigdy nie atakują, ale sam kila razy stanąłem tuż obok takiej - mało nie piszczałem jak zakonnica na gangbangu :D
  • Odpowiedz
@cebekk: tak, poza tym jad niebezpieczny właściwie tylko dla dzieci, alergików i osób z obniżoną odpornością. Nie mniej trzeba uważać.
  • Odpowiedz
@Kid_A: Ja za gówniaka miałem reakcje alergiczne na jakąś tam maść z jadu tej suki - dekady temu, ale na wszelki wypadek omijam jak zauważę. A widuję często, bo dużo łażę po lasach.
  • Odpowiedz
@cebekk: ja dwa lata temu przejechałem bardzo blisko takiej rowerem, zauważyłem w ostatniej chwili, nawet się rzuciła w moim kierunku, ale byłem już za daleko
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 36
@usunelisciemikonto: kiedyś byłem w makro i po parkingu sobie pełzał wąż. Myślę zgarne gnoja przez bluzę i wrzucę w krzaki bo ktoś rozjedzie.
Próbuję złapać łobuza podjeżdża jakiś gość i mówi że ogólnie intencje mam dobre ale abym uważał bo to żmija i jak ugryzie to trochę pszypau.
No i zostawiłem go w p---u bo nie chciałem żeby mnie ręka mi zdrétwiała na tydzień xD
  • Odpowiedz
@cebekk: Bywają zabójcze dla zwierząt, kiedyś z schroniska górskiego zawoziłem babke której żmija użarła psa, to bywa walka z czasem bo pies tracił przytomność a weterynarz był 25km dalej a jeszcze trzeba było zjechać szlakiem pełnym ludzi bo to była majówka, weterynarz z domu jechał ale nie miał surowicy dla zygzakowatej, dał psu coś innego i zadziałało, pies przeżył ale było blisko. A pies ogromne bydle z 70 kilo...
  • Odpowiedz