Wpis z mikrobloga

Wszystkie podpunkty oznaczają stulejarskie upolitycznione #!$%@? mózgowe.


@windows95: To Twoje zdanie, które szanuję, ale nie zgadzam się. Są tematy z których można się śmiać i są takie, z których także można (bo tego nikt nie broni), ale nie powinno się tego robić, bo budzą niesmak i mogą po prostu kogoś urazić ¯\_(ツ)_/¯
@gromota: Zastanawiam się po czasie, czy typa nie zamówił jakiś Dariusz Matecki. Można być konserwą, można być bardzo stronniczym i w sumie każdy ma do tego prawo. Inna sprawa, że to jest przeważnie narażanie się na śmieszność. Trudno też wtedy nazywać się kimś, kto próbuje rozwiązać problemy mężczyzn. Ile inicjatyw było obiecanych, a ile doszło do skutku to naprawdę tylko Daniel Magical przebije.

To co zwróciło moją uwagę, to pozorne unikanie
No cóż, zadziwiająco sprawa, ludzie mają swoje poglądy.

Jakież to dziwne, prawda?


@dendrofag: Przykładanie do swoich wartości innej miary niż do cudzych to nie pogląd, tylko hipokryzja. Z kolei hipokryzja zamyka dyskusję na jakiekolwiek argumenty, bo oznacza że nie oceniasz ich poprawności logicznej, tylko to jaki dyskomfort psychiczny u Ciebie wywołują.