Wpis z mikrobloga

Chcącemu nie dzieje się krzywda? Szkoda, że nie miałem wyboru czy chcę się urodzić czy nie
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Quinnosaurus: magik nie jest rozwiązaniem, gdyż wymaga ogromnej ilości wysiłku i odwagi- trzeba pozbyć się instynktu przetrwania. Jest to najsilniejszy ludzki instynkt i dokonanie takiego czynu pod wpływem pewnych czynników ukazuje tylko to jak bardzo wyniszczające musiały być te czynniki by ktoś mógł się posunąć do samobójstwa.
  • Odpowiedz
@Ezev Czy teoretycznie człowiek zrezygnowany samoistnie nie pozbywa się chęci do egzystowania w tym teatrze s----------a. Wiadomo każdy działa inaczej. Zakładam tezę hipotetycznie
  • Odpowiedz
@Quinnosaurus: tak, pozbywa się chęci do egzystowania ale by stać się osobą zrezygnowaną muszą nastąpić jakieś okoliczności. Przyczyny tego są przeróżne i tak naprawdę każdy nawet wbrew pozorom mały czynnik wpływa na powolne poddawanie się. Często to nie jest tak, że człowiek całkowicie nie chce żyć tylko nie chce żyć w taki sposób jak żyje aktualnie a rezygnacja jest smutkiem braku możliwości zmiany swojego życia na lepsze.
  • Odpowiedz