Wpis z mikrobloga

Zdarza mi się przewozić #rower składany pociągami #kolejedolnoslaskie, które wymagają, aby rower znajdował się w pokrowcu lub torbie. Jedną torbe (nieprzystosowaną do rowerów, po prostu dużą) już zniszczyłem. Znacie jakieś godne polecenia modele?

A może istnieje coś takiego, jak plecak/torbo-plecak na rower? To by był sztos, jak się jest krasnalem, to te 15 kg 80x80 cm łatwiej by było przenieść na plecach niż w rękach.
  • 10
  • Odpowiedz
@sargento: składak można przewozić bez opłat. Niektórzy konduktorzy przymykają oko na brak pokrowca, ale wolałbym spełniać wymogi regulaminu, a nie liczyć na przymykanie oka.

Poza tym, na krótkie przejazdy, boli kieszeń. Bilet dla mnie = 5 zł, bilet dla roweru = 7 zł. Razy dwie strony, razy dwie osoby = 30 zł kilka razy w miesiącu...
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: no ale jak już wysiądę, to co? No mógłbym tę walizkę ciągnąć za rowerem jak przyczepkę, ale coś mi mówi, że kółka walizki mogą nie wytrzymać zbyt długo takiej przygody ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sasik520: no to jakaś duża siatę z materiału kup, coś takiego jak ludzie handlujący na targach/placach mają, torba bazarowa się to nazywa.
A tak z ciekawości, rower ma być cały w tym pokrowcu? Zamknięty?
  • Odpowiedz
@sins: teoretycznie wystarcyz pokrowiec. Ale torba wydaje się praktyczniejsza. Takie torby są, znalazłem na alledrogo i innych olxach, zadałem pytanie z myslą, że może ktoś przez to przechodził i powie, jaki model warto, a jaki nie
  • Odpowiedz