[mk27x]

Mirki, jak to jest z tą #fotografiaproduktowa? W jaki sposób mogę legalnie wykorzystywać na swojej stronie/sklepie zdjęcia produktów ze stron producentów? Ciężko byłoby mi wierzyć, że duże sklepy mają z każdym osobne umowy i pytają się o zgody każdej firmy, albo co ciekawsze - robią własne fotografie (te zdjęcia się przewijają przez multum stron, wystarczy wyszukać w Google Grafika).

Jak robią to porównywarki cenowe jak np. ceneo, czy skąpiec mające miliony(?) różnych produktów?

#dropshipping #afiliacja #fotografia #prawo

[e.....a]

@mk27x: mozesz

[mk27x]

@eternit_nie_wybacza: Masz do tego jakąś podstawę prawną? W necie gdzie nie przeczytasz to inna odpowiedź.

[KolejnyMirek]

@mk27x: czemu nie podpiszesz umowy z każdym z producentów? Dzisiaj chcesz dodać 10 produktów firmy xyz, wchodzisz na ich stronę, szukasz maila i pytasz o zgodę. Tyle.

[e.....a]

@mk27x: jakie to produkty

[mk27x]

@KolejnyMirek: @eternit_nie_wybacza: Chodzi o wiele różnych produktów, w przypadku kilku-kilkunastu firm nie byłoby to aż takim problemem. Dlatego zastanawiam się właśnie jak działają chociażby porównywarki cenowe, których tych produktów mają w opór.

[e.....a]

@mk27x: ale jakiego typu to produkty jaka branza

[mk27x]

@eternit_nie_wybacza: póki co chodzi głównie o sprzęt elektroniczny, więc tu pytanie się o jakieś zgody jest jeszcze do zrobienia, ale jestem ciekaw, jak wygląda to w innych branżach: w przypadku sklepów, czy stron, które przedstawiają zdjęcie mnóstwa różnych produktów, zaczynając od pralek, przez smartfony, aż po karmę dla psa.

[e.....a]

@mk27x: bierz od producenta albo dużych sklepów

[KolejnyMirek]

@mk27x: no ale po co wszystko na raz chcesz wrzucić? Wymyśl spwcjalizacje i uderz do konkretnych producentów w sumie proste jak drut.

[lampart-marcin]

@mk27x: Duże firmy mają swoje studio i fotografów na etacie, albo współpracują z wyspecjalizowanymi studiami fotografii produktowej. Zdjęć jest dużo, ale średniej jakości packshoty w ciągu 8h i jeśli są niewielkie to można ich zrobić 100 na dzień. czyli jeden fotograf zrobi 2 tyś. zdjęć miesięcznie. Ktoś zrobi mniej, ktoś więcej....
Są jeszcze wielkie studia fotograficzne, która mają dobra organizację. Np. mają 10 fotografów produktowych i 25 retuszerów. Tam produkcja zdjęciowa idzie pełną parą. Jedni robią proste zdjęcia i szybko, inni bardziej wymagające.

Co do praw autorskich, to ryzykujesz pozwem. Stosunkowo jest łatwo sprawdzić czy nam nikt nie podbiera zdjęć, a sieci nic nie ginie. Sama kradzież to zazwyczaj kwestia odszkodowania, co nie zaboli po kieszeni tak bardzo jak ktoś pozwie Cię w kwestii utraty wizerunku - zwłaszcza jakaś duża firma. Oni mają $ na batalie sądowe ;)

To tak ogólnie w temacie fotografii produktowej. Co do Twojej firmy to masz 3 opcje, które