#anonimowemirkowyznania Spotykałem się już z wieloma pannami, głównie bez sukcesów ale chciałbym się Was o coś spytać - czy tylko ja mam złe "doświadczenia" ze studentkami czy tez absolwentkami psychologii?
Serio, niemal wszystkie, jakie znałem miały jakiś dziwny "kompleks mesjasza" - tj. chciały nawet wbrew woli drugiej osoby ją "naprawiać" i mimowolnie kierować ją na pewien "tor" chociaż często one same wymagały "pomocy". Nie będę ukrywał, że mogę mieć pewne problemy natury psychologicznej ale z drugiej strony też słabe jest otwierając się na kogoś, że ta druga strona od razu wypunktuje Tobie smrody zamiast wsparcia i będzie mimowolnie próbowała Ciebie "dostroić" wbrew własnej woli i ścieżkom. Cięzko mi to przełożyć na zrozumiały polski skąd pytanie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem nic o kompleksie mesjasza, ale oczywista sprawa, że wszystkie są #!$%@?. Ruchać i zostawiać psycholożki. A notatki z zajęć z ostatnich semestrów widziałem i wtedy ostatecznie uznałem, że psychoterapia to jest dla ostatnich frajerów.
@Marek_Rekus: no i co z tego? Często warunkiem zostania psychoterapeuta jest odbycie własnej psychoterapii co daje większa samoświadomość. Jak dla mnie ktoś kto wyszedł z problemów > ktoś kto nigdy problemów nie miał.
Do trenera na siłowni tez będziesz miał pretensję, że zaczął ćwiczyć jak był suchoklatesem?
@v01dtec: Ja mam ogólnie bekę ze ktoś chce wykonywać zawód w którym jak masz efekty to nie masz pracy. Poza tym jeśli ktoś nei chce pomocy, a jest to 95% pacjentów, tylko zrozumienia, to twoja wiedza i tak jest bezwartościowa.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem, czy są na to jakieś badania - można poszukać - ale może faktycznie istnieją te stereotypowe tendencje do obierania psychologii przez ludzi z problemami albo takich, którzy chcą "zbawić świat"? Z drugiej strony idę o zakład, że na matematyce stosowanej, kulturoznastwie, informatyce i budownictwie rozkład zaburzeń psychicznych czy specyficznych typów osobowości może być mocno podobny.
Aktywne Wpisy
nsfw
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Spotykałem się już z wieloma pannami, głównie bez sukcesów ale chciałbym się Was o coś spytać - czy tylko ja mam złe "doświadczenia" ze studentkami czy tez absolwentkami psychologii?
Serio, niemal wszystkie, jakie znałem miały jakiś dziwny "kompleks mesjasza" - tj. chciały nawet wbrew woli drugiej osoby ją "naprawiać" i mimowolnie kierować ją na pewien "tor" chociaż często one same wymagały "pomocy". Nie będę ukrywał, że mogę mieć pewne problemy natury psychologicznej ale z drugiej strony też słabe jest otwierając się na kogoś, że ta druga strona od razu wypunktuje Tobie smrody zamiast wsparcia i będzie mimowolnie próbowała Ciebie "dostroić" wbrew własnej woli i ścieżkom. Cięzko mi to przełożyć na zrozumiały polski skąd pytanie.
#zwiazki #tinder #kiciochpyta #relacje
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #606de3a20a3941000ab1c43e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Do trenera na siłowni tez będziesz miał pretensję, że zaczął ćwiczyć jak był suchoklatesem?
Nie wiem, czy są na to jakieś badania - można poszukać - ale może faktycznie istnieją te stereotypowe tendencje do obierania psychologii przez ludzi z problemami albo takich, którzy chcą "zbawić świat"? Z drugiej strony idę o zakład, że na matematyce stosowanej, kulturoznastwie, informatyce i budownictwie rozkład zaburzeń psychicznych czy specyficznych typów osobowości może być mocno podobny.