Wpis z mikrobloga

Prawda jest taka że Ukraina powinna jeśli ma chęci zachowania jedności terytorialnej odbić Donbas kilka lat temu, nikt mnie nie przekona że w 50 mln kraju nie ma możliwości przez 7 lat przeszkolić z 2 mln ludzi których można skierować na front.

Dzisiaj większość Europy ma tak naprawdę w dupie co się dzieje na tych stepach ukraińskich, pamiętam jak w zimę 2015 ruskie ostrzelali jakieś miasto, 2 godziny później już były gotowe sankcje na ruskich przygotowane przez UE i USA (ten ostrzał nagrała kamera z samochodu z tego co pamiętam).

Ukraina przespała swój czas.

Teraz Ukraina nie zaatakuje bo nie ma czym, ruskie od 2014 walczyli już w Syrii, gdzie przetestowali sprzęt i pokonali lub mocno przyczynili się do pokonania Isis a Ukraina? Płakała do UE i NATO jak jest jej źle.

Ukraina nie zaatakuje bo nie ma czym, Rosja też nie zaatakuje bo jest jej to niepotrzebne
#ukraina
  • 33
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@printHelloWorld: armia ukraińska w momencie ataku to był syf i gnój.
Biorąc pod uwagę jak to teraz wygląda, że walczą z ruskimi którzy potrafią strzelać do cywili i bezbronnych kolumn a ich gównoprezydent swoim pierwszym dekretem zabronił strzelania do ruskich, to i tak całkiem dobry progres.
  • Odpowiedz
@printHelloWorld: myślisz, że 50 milionów osób myśli o jakimś terytorium gdy w domach się nie przelewa. Wspaniałym pomysłem jest wysłać męża na front. Poznałem Ukraińca, ktorego rodzice spakowali w samochód i wywieźli do Polski w 2014 roku bo był w szkole Wojskowej.
  • Odpowiedz
@penimi: kiedy próbowała odbić ? Powiedz przedział czasowy kiedy, w 2014 ?

Kiedy nastąpiła inwazja Ukrainy na Donbas? Nie chcesz chyba powiedzieć że jakiś ostrzał wiosek nazywasz odbiciem...

Pamiętam walkę o lotnisko to jedyna większą ofesynwa Ukraińców i to była zima 2015.

PS. Walka o lotnisko była tylko na plus pod względem propagandowym na poroszenki który rozkazał przeprowadzenie i odbicie tego lotniska, wtedy pamiętam że to był pik jego poparcia wśród
  • Odpowiedz
@penimi: wiosna 2014 i przełom 2014/2015 wtedy były najcięższe walki, potem wszystko wygasalo w 2016 nastąpiły rozmowy w Mińsku i można powiedzieć że w porównaniu do poprzednich miesięcy konflikt nie zamarzł ale wystygal. Oczywiście ostrzały są cały czas ale w porównaniu do 2014 są znikome
  • Odpowiedz
@penimi: ja ci tylko próbuje między wierszami wyjaśnić że Ukrainę samej nie stać na odbicie tych terytoriów, a nikt za Ukrainę nie będzie ginął, ruskie zdają sobie z tego sprawę jak ci napisałem wyżej ruskie mogą co najwyżej wprowadzić misję pokojowa do Donbasu i to wszystko.

Rusek nie chce wojny bo te Sankcję ich zajada, taka sytuacja będzie się utrzymywał do momentu aż w wierchownej nie będzie siedział pro putinowski piesek.
  • Odpowiedz