Wpis z mikrobloga

Jak to wygląda w Waszych placówkach z awizo. U mnie jest taka praktyka, że zostawia się awizo na poczcie i wydają przesyłkę. Tak sobie teraz myślę, a po co im moje awizo? Nie chce mi się teraz zagłębiać w Prawo pocztowe, ale coś mi się wydaje, że nie ma podstaw prawnych do zatrzymania awiza w placówce. To jeden z wielu reliktów minionej epoki, jak chociażby te pełnomocnictwa pocztowe na ich formularzach, które oczywiście nie są legalne?

#pocztapolska #awizo #prawo
  • 24
  • Odpowiedz
@marek-wozniak-750: wyrok sądu też nie jest mój, lecz wydany w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, a nie muszę go zwracać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Coś więcej, dlaczego nie jest "moje" i mam je zwrócić? Chodzi mi o to, czy ma to podstawę prawną, czy jest to po prostu praktyka Poczty Polskiej.
  • Odpowiedz
@marek-wozniak-750: szatniarz nie jest operatorem pocztowym w rozumieniu przepisów Prawo pocztowe. Porównujesz umowę przechowania do świadczenia usług pocztowych. Z tego, co piszesz, wynika, że Poczta Polska opiera się na prawie: Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@marek-wozniak-750: sądzę, że tak, a ściślej rzecz ujmując szeroko rozumiane prawo administracyjne. Awizo według mnie jest dokumentem, który wystarczy okazać wraz z np. dowodem osobistym, aby odebrać przesyłkę. Zastanawia mnie, czy w mojej placówce tylko zostawia się awizo, czy jest to praktyka w całej Polsce?
  • Odpowiedz
@marek-wozniak-750: jak na razie to tylko Ty się podniecasz i bawisz się w rzecznika Poczty Polskiej, a nawet nie odpowiedziałeś, czy u Ciebie zostawia się awizo w placówce, czy wystarczy tylko okazanie i klient zabiera je ze sobą z powrotem.
  • Odpowiedz
@moVe: oczywiście, że zostawia się awiza, które są potem niszczone. Pomyśl o względach praktycznych, po co klientowi zrealizowane awizo, na pewno by się znaleźli tacy, co po kilka razy przyszli by po odebrany już wcześniej list. Potem były by tłumaczenia, szukanie w systemie czy na pewno odebrany, kiedy, przez kogo itp.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@moVe:
Awizo to tylko informacja, a przesyłka jest na konkretne imię i nazwisko oraz adres. Do odbioru potrzeba tylko dokumentu tożsamości i nic więcej.
Awiza nawet nie trzeba pokazywać.
Co do pełnomocnictwa pocztowego, to jest ono wymagane w kilku przypadkach (określone w przepisach prawa), a do odbioru zwykłego listu poleconego czy paczki wystarczy wspólne zamieszkiwanie (nie potrzeba meldunku).
  • Odpowiedz
Awiza nawet nie trzeba pokazywać.


@pcela: też tak uważam, stąd moje pytanie. Czyli co placówka, to obyczaj. Dzięki.

Co do pełnomocnictwa to podałem jako przykład, bo temat był kilka lat temu szeroko omawiany i ja popieram stanowisko, że Poczta Polska nie może nakładać większych wymagań co do pełnomocnictwa, niż wymaga to Kodeks cywilny. Niemniej to była tylko luźna dygresja.
  • Odpowiedz
@moVe: I oczywiście tak jak pisze @pcela, awiza nie musisz nawet pokazywać, a jeśli nie chcesz go oddać, to nikt do tego nie zmusi. Ale oddawanie jest normalną praktyką, która chyba nikomu nie wadzi. Trzymanie takiego awiza wydaje się bezcelowe, na samym liście też jest przecież informacja o awizowaniu i data.
  • Odpowiedz
@moVe:

Co do pełnomocnictwa to podałem jako przykład, bo temat był kilka lat temu szeroko omawiany i ja popieram stanowisko, że Poczta Polska nie może nakładać większych wymagań co do pełnomocnictwa, niż wymaga to Kodeks cywilny. Niemniej to była tylko luźna dygresja.


Oczywiście pamiętając, że to w kpc masz zapisane, że na Poczcie odbiera się przesyłkę na podstawie pełnomocnictwa pocztowego (a nie np. notarialnego).

pozdrawiam
  • Odpowiedz
tylko Ty się podniecasz


@moVe: tylko Ty sie podniecasz bzdurnym papierkiem i wyciagasz jakies Prawa Pocztowe... napisz do TSUE ze cie pisowska poczta gnebi i pozbawia dobrego samopoczucia odbierajac kawalek papieru ktory nikomu do niczego nie jest potrzebny :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@moVe:
W placówce nie mogą odmówić wydania przesyłki z powodu braku awiza. W razie odmowy można prosić o decyzję na piśmie (placówka to także urząd i obowiązuje tam też KPA). Zazwyczaj wtedy wydają przesyłkę, bo nie mogą znaleźć podstawy prawnej do uzasadnia odmowy.

A co pełnomocnictw, to Poczta Polska uznaje pełnomocnictwa ogólne i notarialne, o ile ustawa lub rozporządzenie nie stanowi inaczej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@haosek:
Akurat KC o tym nie mówi, tylko np. Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie doręczania pism w sprawach cywilnych i karnych (to dwa osobne rozporządzenienia). To właśnie tam jest mowa o pełnomocnictwie pocztowym (ale takich rozporządzeń jest więcej, tu jako przykład). Ogólnie można przyjąć, że takie pełnomocnictwo potrzebne jest do odbioru przesyłki na zasadach szczególnych (czyli np. z KPA, KPC, KPK (tutaj są wyjątki) czy KKS).
  • Odpowiedz
@pcela: ale do przesyłek nieobjętych rozporządzeniem, można mieć pełnomocnictwo na zasadach ogólnych, a to reguluje Kodeks cywilny. Oczywiście co kraj, to obyczaj i długo Poczta Polska broniła się, że do odbioru jakiejkolwiek przesyłki konieczne jest pełnomocnictwo na ich formularzu. Chodziło mi jednak o podanie przykładu, że Poczta stosowała wówczas większe wymagania, niż wynikały z przepisów.
  • Odpowiedz
@pcela:
w
Art. 139. KPC
jest zapis:

Pismo złożone w placówce pocztowej w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe może zostać odebrane także przez osobę upoważnioną na podstawie pełnomocnictwa pocztowego do odbioru przesyłek pocztowych, w rozumieniu
  • Odpowiedz
@haosek: nie każda przesyłka zawiera pismo. Chodzi o pismo procesowe. To, co rozumiemy pod potocznym "listem" to w rozumieniu Kodeksu cywilnego bardziej oświadczenie wiedzy niż pismo. Ponadto przepis znajduje się w dziale "doręczenia": sąd dokonuje doręczeń przez operatora pocztowego w rozumieniu ustawy z dnia 23listopada 2012r. –Prawo pocztowe. Ergo przepis dotyczy tylko doręczeń z sądu.
  • Odpowiedz