Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że guru lewej strony jest Bill Gates - bananowy preppy oskarek ze wszystkimi możliwymi privilege, członek górnego 1% (a właściwie górnego 0,001%), krwiożerczy kapitalista, monopolista de facto, posługujący się szemranymi taktykami biznesowymi, paróweczkowy filantrop - a jego kolega Jeff Bezos jest inkarnacją Antychrysta i ucieleśnieniem zła?

#koronawirus #antykapitalizm
Dutch - Jak to jest, że guru lewej strony jest Bill Gates - bananowy preppy oskarek z...

źródło: comment_1617649273A4vJeSEmZbOQ9Lms5j473h.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
@Dutch: Od kiedy to lewa strona jest za równością i antykapitalistyczna? Równi mają być tylko poddani komunistycznych władz i elit. A jako, że te elity mają na głowie zarządzanie cała szarą masą proletariatu wymaga specjalnych przywilejów. Taka jest idea socjalizmu i komunizmu. Najbardziej krwiożercze i ludobójcze systemy, oparte na chamskiej propagandzie i manipulacji masami.
  • Odpowiedz
@Dutch: może dlatego, że specyfika obu firm jest tak odmienna, że w Microsoft raczej zatrudniano ludzi, którym nie płaciło się kiepsko.

z jednej strony masz firmę robiącą software, a z drugiej molocha gdzie można pracować i jako magazynier (chociaż już chyba niedługo, bo taką mają automatyzację). potencjał na wyzysk pracownika jest tutaj kompletnie odmienny.
  • Odpowiedz
Może wyjaśnię ci to tak. Burżuazja zawsze była wrogiem lewicy, i nigdy nie uważaliśmy ich za nadludzi co samodzielnie potrafią wypracować po 50 mld dolców. Raczej efekt głupiego podziału wynagrodzeń.

Natomiast Gates kiedyś był takim bożyszczem prawicy i pokazywali nam go jako wzór człowieka co rzekomo od zera został jakimś tam bogaczem itd itd
Do czasu gdy Gates zaczął nadmiernie (zdaniem prawicy) ingerować w problemy świata (bieda, choroby itd). Wtedy zaczął być
  • Odpowiedz
@Gaku745: lewackiej neuropy, nie liberałów. Liberał jest za wolnym i otwartym dostępem do rynku. Osoby przedstawione przez OPa są przeciwni wolnemu rynkowi, dlatego stali się "filantropami" i "fundatorami" organizacji, które kreują rzeczywistość ograniczającą dostęp do rynku i bliżej im do etatyzmu aniżeli kapitalizmu.
  • Odpowiedz
@Gaku745: A w jaki sposób skorumpowane środowisko z czasów okrągłego stołu, gdzie pierwszeństwo pierwokupu dawnych zakładów poprlowskich miały kacyki władzy, ludzie powiązani ze światem przestępczym i dawni funkcjonariusze PRL'u można nazwać liberalizmem? prawdziwego liberalizmu nie ma na świecie od lat 90-tych. Demokracja Liberalna jest liberalna tylko z nazwy. Nie ma nic związanego z wolnym rynkiem, tylko tworzy przywileje dla części społeczeństwa w duchu "zrównoważonego rozwoju".
  • Odpowiedz
A w jaki sposób skorumpowane środowisko z czasów okrągłego stołu, gdzie pierwszeństwo pierwokupu dawnych zakładów poprlowskich miały kacyki władzy, ludzie powiązani ze światem przestępczym i dawni funkcjonariusze PRL'u można nazwać liberalizmem? prawdziwego liberalizmu nie ma na świecie od lat 90-tych.


@wladyslaw-krakowski: Według mnie wcześniej, niż od lat 90-tych. Przecież wszelka neoliberalna prywatyzacja tak wygląda wszędzie, na całym świecie, już od czasów Ronalda Reagana. Idea neoliberalizmu to jest właśnie teoria gospodarcza deregulacji, redukcji kosztów i globalizacji. Biorąc to wszystko pod uwagę, można powiedzieć że nasi ukochani poprlowscy kacykowie władzy i funkcjonariusze wypełnili ten program co do joty. No co, dziwisz się że to akurat oni wykupili? A kto inny miałby wykupić? Nikt inny nie miał na to kapitału.

Wcześniejsze ruchy Solidarnościowe z lat 80-tych miały zupełnie inne koncepcje tego, jak miałaby wyglądać transformacja - bardziej syndykalistyczna, społeczna, demokratyczna. Taka spółdzielczo-wolnorynkowa. Tylko że wiesz, to nadal byłby socjalizm. Więc przyszli liberałowie, i wprowadzili, to co mają w doktrynie - prywatyzację, i wykupili państwowe zakłady dla siebie. Nie wiem, czemu robisz z tego powodu Pikachu face?
  • Odpowiedz
Osoby powiązane z działalnością przestępczą czy funkcjonariusze z poprzedniego ustroju uznanego, przez cały świat, za totalitarny nie powinni mieć dostępu do przetargów


@wladyslaw-krakowski: Powiedzmy że rozumiem o co tobie chodzi. Tylko żeby mieć taką transformację, która by pozwoliła samym pracownikom się wykupić od państwa spółdzielczo albo indywidualnie, to na to potrzebna by była rewolucja na pełną skalę, żeby odciąć od władzy wszystkich funkcjonariuszy. I to zorganizowana oddolnie przez społeczeństwo, a nie przez frakcję PRLowskich dysydentów xD

Fajny scenariusz na alternatywną historię, ale koniec końców wygrały koncepcje importowane z Ameryki niestety
  • Odpowiedz
@Gaku745:

No do tego generalnie dąży kapitalizm - do coraz większej monopolizacji środków produkcji i dystrybucji w rękach coraz mniejszej liczby oligarchów - w zasadzie neoliberalizm ten proces tylko ułatwia.


No chyba nie traktujemy Rosji jako wzór globalizmu i wolnego rynku? :D dlatego neoliberalizm/demorkacja liberalna to nie jest idea która dąży do prawdziwej równowagi dla prywatnych inwestorów i poszanowania prywatnych umów. Toż to jeszcze gorsze niż komunizm, bo w zasadzie komunizm miał, przynajmniej ideowo, dać dobrobyt społeczeństwu, a władza korporacji opiera się tylko i wyłącznie na ich zysku, nawet kosztem ludzkiego
  • Odpowiedz