Wpis z mikrobloga

@highhopes: Pamietam jak byłam młodsza to miałam jakąś składankę z hitami Pana Krzysia. Jego muzyka towarzyszyła mi nie tylko w dzieciństwie ale i w czasie studiów. Dwa dni temu cieszyłam się, że wrócił ze szpitala do domu. Do tej pory nie mogę uwierzyć co się stało ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@highhopes Pamiętam jak byliśmy na wakacjach w Trójmieście a Pan Krzysztof odpoczywał razem z Goranem Bregovićem. Rodzice cykali zdjęcia jak głupi. Kazali Nam się przy płocie ustawiać coby zrobić zdjęcie z Panem Krzyśkiem, mimo że oni (Pan Krawczyk i Goran) dość daleko od tego płotu byli.
  • Odpowiedz
@Sadderdaze: ja pamiętam jak kilkanaście lat temu poszedłem na jego darmowy koncert z okazji dni miasta czy innej rocznicy otwarcia gigajanuszexu i Krzysiu był tak nafukany, że ledwo stał, a pomiędzy piosenkami z plejbeku z trudem mamrotał. Ech, piękne czasy xD
  • Odpowiedz
@highhopes: pamiętam jak za dzieciaka w latach ok.2003 w podstawówce wstawałem wcześnie rano przed szkołą i na polsacie byl program w którym nadawali polskie piosenki. Często grali "Mój przyjacielu" i jakaś piosenkę brodki. Dwie ulubione nutki z dzieciństwa ;) szkoda chłopa
  • Odpowiedz
@highhopes: jeden z najlepszych głosów polskiej muzyki rozrywkowej... Cóż - zmarł chociaż wśród bliskich, a nie samotny, zamknięty na koronaoddziale.
  • Odpowiedz
@highhopes: każdy wcześniej z pogardą patrzył na Parostatek. Dziś ma swoje święto!
Parostatkiem w piękny rejs, w chciałbym być marynarzem (,)

Mamo, tato, obiecuje wizytę co tydzień.
  • Odpowiedz