Wpis z mikrobloga

Szyka relacja z kolejnych odcinków tego paździerza.

Maćkowi psycha płata figle, jeszcze sezon temu wylał więcej łez niż nastakowana Muramana, a teraz giga buc i cham do kwadratu w stosunku do nowych, syndrom wyższości wszedł jak księciuniu.

Patrycja dominuje psychicznie kasjusza.

Dzik na wyjebce robi dymy

Żołnierz po żenadzie pierwszej nocy, próbuje się zreflektować, startuje do Ewki co mu z bani zrobi kisiel.

Lenka nie dość że mitomanka, to jeszcze kręci niepotrzebne dramy, w momencie #!$%@? się alkoholem staje się żywym gównem

Jedyny plus tego syfu, to dobre dymy zapodane od najmniej spodziewanej osoby, czyli KUCHARZA

Oliwka i Kinga, odpalają wroty melanżu i odsłaniają swoje silikony

Dominik i Jeremiasz kolejny raz na duży+.

Elo, nie warto oglądać
#warsawshore
  • 9
@popek_ga: Wśród zdziczałych neandertalczyków i pożartych przez melanż dupek, tych dwóch typów to zajebista przeciwwaga dzięki której jesteśmy w stanie zobaczyć jak bardzo #!$%@? są niektóre jednostki w tym programie. -> patrz mitomańska afera Leny
@G0w0rek: ta lenka mysle ze sie zalamie i nie bedzie jej w nastepnym sezonie, tu ten kasjusz, tu ta scenka z jacuzzi... wyglada na taką, co to jest cicha, a jak sie #!$%@?, to szukam dram, i to robi w takim stylu jakby chodzila do liceum.