Wpis z mikrobloga

Miejcie jeszcze na uwadze, że Amerykanie do sprawy GME podchodzą zupełnie inaczej niż my. My w 2008 roku nie za bardzo odczuliśmy kryzys, może jakiś odsetek Polaków, którzy pracowali wtedy w międzynarodowych korpo. W Ameryce ludzie potracili domy, część członków rodziny którzy popełnili samobójstwo, niektórzy do dziś z tego nie wyszli, a na koniec dostali jeszcze plaskacza w ryj bo za wszystko zapłacili szarzy Amerykanie, a praktycznie nikomu z HF nic się nie stało. kilkanaście lat później dostali szansę żeby się odegrać i mówiąc krótko: im #!$%@?ć. Dlatego też uważam, że Amerykańce nawet powyżej 10k za akcję będą się trzymać w większości jeśli będzie chociaż drobniutka szansa, że GME wyskoczy do miliona za akcję i pogrąży fundusze, które nie dość że są znienawidzone za 2008 to jeszcze za próbę doprowadzenia do bankructwa jednej z sieci sklepów, do której w USA mają spory sentyment.
#gme
  • 3
  • Odpowiedz
@wezsepigulke właśnie potwierdziłeś tezę @Adams_GA Jesli hamburgery dotknięte kryzysem z 2008 ogarną się i na prawdę będą holdować, to będą mieli zajebisty zysk jak dolecimy rakieto na skraj wszechświata.

Ale zobacz na reddicie ile jest osobistych wpisów ludzi, którzy wspominają jak przeżyli poprzednie załamanie wywołane przez grubasów. Oni chcą zysku i zemsty więc trochę sentymentu też jest. Tera my mamy zarobic!
  • Odpowiedz
  • 0
@Adams_GA kryzys 2008 odbil sie mocno w polsce na branży spedycji. W Gdyni statki staly na redzie portu po 6-8tygodni, bo nie oplacalo im sie plywac.
  • Odpowiedz