Wpis z mikrobloga

Dobra, więc śmiesznie, bo dzwoniłem na infolinię i niby coś się wyjaśniło, ale jednak nie do końca XD. Zadzwoniłem koło 17, powiedziałem dokładnie to co napisałem w poprzednim wpisie ( https://www.wykop.pl/wpis/56582937/mam-pytanie-co-do-spisu-powszechnego-zalogowalem-s/ ). Rozmowa wyglądała tak: pani z infolinii (na moje ucho grażynka ok 60 lat XD) sama nie wiedziała co ma mi odpowiedzieć, ale poprosiła, żebym podał jej mój pesel. Podałem jej pesel, pani powiedziała, że teraz spróbuje znaleźć kilkunastocyfrowy "numer mieszkania" (nawet nie wiedziałem że coś takiego jest) do którego ten pesel jest przypisany. Pani znalazła nasze mieszkanie, i przeczytała kto jest tu wpisany, wyczytała mamę, tatę, brata, mnie, i niby wszystko się zgadza, ale po chwili ciszy padło pytanie:
-Czy tu jest może zameldowany ktoś kto mieszka za granicą?
Ja wielkie wtf, bo od zawsze mieszkamy tutaj tylko w czwórkę, i mówię, że nie ma takiej możliwości, i skąd to pytanie, a pani na to odpowiedziała że "wygląda jakby do tego mieszkania próbowała się dopisać piąta osoba, ale chyba jej się nie udało, bo coś tu jej jakieś błędy wyrzuca" XD. Ja się bardzo zdziwiłem, ale po krótkiej rozmowie, doszliśmy do tego, że ta "piąta osoba, która próbowała się dopisać" to jest mój tata, który próbował się zalogować do spisu przez swój profil zaufany. W końcu pani po konsultacjach z koleżankami powiedziała, że w takim razie nie trzeba wpisywać ponownie pozostałych domowników za pomocą ich profili zaufanych, ponieważ rachmistrzowie i tak będą to kontrolować za pomocą numerów mieszkania , tzn jeżeli ja wpisałem swoich rodziców i brata, to nie ma potrzeby, żeby oni jeszcze raz wypisywali kwestionariusze, ponieważ już są przypisani do tego mieszkania. Tutaj mój problem się zamknął, ale widząc Wasze pytania w komentarzach zapytałem:
-Proszę pani, bo jeszcze taka hipotetyczna sytuacja, mam kolegę ze studiów, który wynajmuje mieszkanie ze współlokatorami, z którymi praktycznie w ogóle nie utrzymuje kontaktów. Czy on ma zadeklarować ich, a potem poprosić o wpisanie kwestionariusza?
Zaznaczyłem wyraźnie, że może być to trudne, ze względu na to, że ich jedyna znajomość opiera się na "cześć - cześć". Pani znowu nie wiedziała co powiedzieć, poprosiła o chwilę cierpliwości, było słychać jak konsultuje się z koleżankami, po czym stwierdziła:
-niech kolega po prostu oznaczy ich jako współlokatorów, ale nie wypełnia za nich kwestionariusza,
na co stwierdziłem (zgodnie z prawdą), że jeżeli nie wypełni się kwestionariusza współlokatorów, to system nie pozwoli wysłać formularza XDDDDD. W tym momencie nastąpiły kolejne konsultacje, i pani stwierdziła, że w takim razie niech nie deklaruje ich jako współlokatorów, i że to w ich obowiązku będzie dokonanie samospisu. Dodała później, że jeżeli oni wpiszą prawidłowy adres, to w systemie i tak będzie wszystko się zgadzało, bo będą przypisani do właściwego mieszkania.
Ok, nasze problemy zostały rozwiązane, natomiast teraz najśmieszniejsza część: powiedziałem coś takiego
-wie pani co, jestem bardzo zdziwiony, wydaje mi się oczywistym, że jeżeli tata się zalogował do spisu, to powinien wyskoczyć mu komunikat, że dane osoby o takim numerze pesel zostały już wpisane.
na co pani powiedziała
-no niby tak, ale te dane będą się synchronizować dopiero w sierpniu, i nawet ja miałam taką sytuację, że ja wpisałam syna, a syn mnie, i jesteśmy wpisani podwójnie XDDDDDDDDDDDD

No, to chyba tyle, największą bekę mam z tego, że w sumie to nikt do końca nie wie jak ten system działa, wszystko jest oparte na domysłach, a właściwe dane będą się synchronizować po zakończeniu spisu XDDDD

#spispowszechny #gus #kiciochpyta #pytanie
Jasiu780 - Dobra, więc śmiesznie, bo dzwoniłem na infolinię i niby coś się wyjaśniło,...

źródło: comment_16173994245ieIB9YejAPnbYQ4WucLO8.jpg

Pobierz
  • 188
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jasiu780: system będzie aktualizowany ręcznie w sierpniu przez stado studenciakow za 3k netto. Musimy najpierw wszystkie dane przepisać na papier, posortować, potem wysłać pocztą do programistów żeby edytowali je ręcznie xd

Tak wygląda publiczna informatyka w naszym kraju.
  • Odpowiedz
największą bekę mam z tego, że w sumie to nikt do końca nie wie jak ten system działa


@Jasiu780: To nie tylko z tym systemem tak wyglada. Kto np. ma do czynienia z systemem BDO, ten się w cyrku nie śmieje.
  • Odpowiedz
Ja p------e. Kwitesencja Polski. Systemy projektowane na o-------l. Nawet podstawowe przypadki użycia jak widać nie są w ogóle przemyślane...
I tak na każdym kroku naszego życia w tym k--------u.
  • Odpowiedz
To jest cyrk na kółkach i zaraz się pewnie okaże że wyciekły wszystkie dane xD Jedna osoba wypełni sobie wszystko i ma w kółeczku 100, a potem druga ze swojego profilu cie doda i u niej pokazuje że masz 0, czyli jakbyś w ogóle nic nie wypełniał xD Czego się ten rząd nie dotknie to zamienia w g---o.
  • Odpowiedz
O ja p------e xD Nie ma to jak dobrze przemyślany system, gdzie na wejściu się nie filtruje i segreguje danych tylko na koniec.

Ja byłem święcie przekonany, że pesel podaje się po to aby system już na wejściu wiedział, że dana osoba już jest spisana, tak aby nie można było tego zrobić 2x. A tu proszę, taka niespodzianka.

Państwowa informatyka jak zwykle zadziwia i zaskakuje ( ͡º ͜ʖ͡º
  • Odpowiedz