Wpis z mikrobloga

Hej! Mam zastanawiam się nad zakupem mieszkania w wielkiej płycie. Niski 4- piętrowy budynek w fajnej okolicy. Jeden mankament to taki że budynek jest nieocieplony. I teraz sprawa wygląda tak że mieszkania nie mają podzielników ciepła. Właściciel twierdzi że podzielniki ciepła to jedna wielka mafia. Na moje pytanie dlaczego blok jest nieocieplony, właściciel odpowiedział że... między płytami jest styropian. Czy jest to możliwe żeby między płytami w takim bloku był styropian? Jest tam jakaś wolna przestrzeń czy to ściema? Jak można to sprawdzić przed zakupem?

#nieruchomosci
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@DexterFromLab napisz do na priv. Znam się trochę na wielkiej płycie i prefabrykatach. Tak jest możliwe że to jest tzw sandwich i w środku jest styropian. Zależy wszystko od tego z jakich lat budynek i jaki system zastosowano a było ich kilkanaście. Podzielniki ciepła to ściema i nie należy ich mylić z ciepłomierzami.
  • Odpowiedz
@DexterFromLab: będzie Ci zimno. Koszty ogrzewania będą wysokie, co sezon będziesz mieć dopłaty, poza tym możliwa wilgoć, grzyb, itd. Nie żebym się znał ale po prostu wydaje mi się, że to jest bardzo prawdopodobne.
  • Odpowiedz
@DexterFromLab: jak nie ma podzielników to dowiedz się w spółdzielni jaki jest koszt ogrzewania /m^2 i będziesz wiedział, u mnie wszystko jest mocno dogrzane, żadnych problemów z wilgocią/grzybem itp. nie mam (mimo podzielników i skrajnego mieszkania), a co do wyboru między wielką płytą a nowymi mieszkaniami... jedno i drugie ma swoje plusy/minusy. U mnie przeważyła lokalizacja/dużo miejsc parkingowych i fakt kupienia mieszkania które mogłem zobaczyć a nie dziury w ziemi
  • Odpowiedz
@tonawegla: Tak sobie myślę że też całe życie tam mieszkać nie będę. Wziąśc kredyt, spłacić i można szukać nowego lokum a ceny mieszkań nie spadną raczej. Jeszcze jest kwestia wyceny. Nie wiem na ile rzeczoznawca mi w tym pomoże.
  • Odpowiedz
@DexterFromLab: nie spadną nowego budownictwa, a właśnie z takimi mieszkaniami sprawa nie jest tak oczywista, przede wszystkim o wiele trudniej je sprzedać. Ładne mieszkanie w nowszym budownictwie sprzedajesz w tydzień, wielką płytę często kilka miesięcy.

A czemu nie coś pomiędzy? Do wyboru nie jest tylko dziura w ziemi i wielka płyta, dobra opcja są 5-10 letnie z nowego budownictwa. Ba, nawet często jest to lepsza opcja niż deweloperka, bo minęły
  • Odpowiedz
@zapp12345: Jasne, cały czas oglądam mieszkania. Nie oceniam jedynie technologii w której powstał blok ale też stan mieszkania, koszt utrzymania i okolicę. Tutaj największy problem to technologia. Oglądałem już chyba z 30 mieszkań i to jest jedno z 2 które bym wybrał. Zawsze jest "coś".
  • Odpowiedz
@DexterFromLab: nie jest to łatwe, mi zajęło 4 miesiące zanim trafiłem na coś ciekawego, też obejrzałem około 20-30. No i wbrew wykopkom najlepsze okazje są zarezerwowane często w ciągu doby, więc trzeba naprawdę dużo czasu spędzać na portalach ogłoszeniowych.

Ja zadzwoniłem w ciągu 30 minut od wystawienia ogłoszenia, a po 12 godzinach byliśmy dogadani. Właściciel mówi, że w ciągu kolejnych 4 dni zanim podpisaliśmy umowę przedwstępną dzwoniło 20 osób.

Także
  • Odpowiedz
Także najciekawsze mieszkania z rynku wtórnego to te, których nie widzisz bo tak szybko znikaja - przynajmniej takie były moje spostrzeżenia.


@zapp12345: Jeśli mieszkanie jest na serio dobre a sprzedający trochę kumaty i wie, że ma taki atut to w ogóle się nie wystawia. Bardzo dużo mieszkań z rynku wtórnego idzie w ogóle poza rynkiem publicznym.
  • Odpowiedz