Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Proszę pomóżcie mi w temacie. Mój facet od dłuższego czasu nie może znaleźć pracy, jest bardzo utalentowany i mega się przykłada do roboty, ale teraz czasy są ciężkie. Jeśli już coś jest w zasięgu ręki i wydaje się, że zaraz będzie pracował to bach.. lockdowny, firma zmienia zdanie itp. Każda rekrutacja też swoje trwała, więc mega się przykładał do każdego etapu, do każdego zadania rekrutacyjnego i nic z tego nie wyszło. Było tych rozmów, etapów mnóstwo i zawsze coś wychodziło po drodze.

On już nie wytrzymuje psychicznie, musieliśmy wrócić do swoich domów rodzinnych, co spowodowało, że popadł w jeszcze większy smutek. Teraz jest tak, że ja pracuje, a on zostaje sam ze sobą przez cały dzień. W nocy nie sypia, nie da rady zasnąć. Widujemy się w weekendy.
Jest coraz gorzej, szukał nawet już pomocy u lekarza, więc miałam nadzieję, że coś mu poradzi, ale na razie nic się nie zmienia. Ma duże spadki nastroju i generalnie ciągle mówi, że nie może spać i widać i słychać wołanie o pomoc.

Nie wiem jak z nim już rozmawiać, on mówi że ma wszystkiego dość i nie chce mu się tego ciągnąć. W dodatku kiedyś był mega towarzyski, a przez pandemie nie ma już z nikim kontaktu, nikt nawet do niego nie dzwoni, wszyscy znajomi się jakby odwrócili słysząc o jego problemach. Nie wiem jak mogłabym mu pomóc, z fajnego wesołego człowieka stał się wrakiem.. Jak mu pomóc, co do niego mówić żeby nie czuł się z tym sam, bo wydaje mi się, że jak z nim rozmawiam to go bardziej dołuje niż motywuje.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6065f165419888000b5d31c6
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

WykopowyTygrys: Słuchaj jeśli jest "utalentowany" (a pewnie nie masz pojęcia o branży skoro się dziwisz czemu nie może znaleźć pracy - poza tym "grafik" to nie zawód, tak się nazywa potocznie o kilkunastu specjalizacjach) a nikt go nie chce to
1) albo ma duże braki w dziedzinie do której startuje i powinien teraz przysiąść póki ma czas i się podciągnąć, zrobić lepsze portfolio
2) podszkolić się z biznesu (polecam kanał the futur) i ogarniania rynku. bo dla dobrych ludzi jest MNÓSTWO pracy.
Przecież nie musi siedzieć na etacie w januszexie (co zresztą jest mało dochodowe), jak chce robić coś ciekawego to musi szukać PROJEKTÓW a nie etatu, sam.

No i przede wszystkim przydałaby mu się konsultacja z psychologiem, psychoterapeutą, dlatego że ewidentnie opiera swoje poczucie szczęścia na czymś niesamowicie zewnętrznym i błahym jakim jest (jak twierdzisz) posiadanie etatu i kontakt z ludźmi. Ja wiem że pandemia większości osób bije na łeb, ale kryzysy zazwyczaj pokazują gdzie mamy błędne przekonania o świecie i nad czym należy popracować. To jest duży problem, prawdopodobnie z brakiem pewności siebie, samooceną? Skoro nawet wsparcie od bliskiej osoby (a widać że jesteś pomocną, życzliwą mirabellą) nie jest w stanie go utrzymać w pionie, to musi mieć głębszy problem w sobie. Pamiętaj że nie jesteś jego terapeutką i może fajnie byłoby gdyby jednak wrócił, gdybyście razem poszukali możliwości pracy? Popatrzyli na portale typu upwork, toptal, fiverr, poszukali pracy-zleceń na grupach na fejsie, to nic nie kosztuje. Albo w zależności od tego co robi - firm które mogłyby chcieć skorzystać z usług i wysłać im oferty dobrze skonstruowane biznesowo (=jasno przekazujące jakie korzyści będą mieli z jego pomocy, tutaj polecam blog jacek kłosiński). O ile jesteś pewna że problem jest tylko w
  • Odpowiedz