Aktywne Wpisy
Gours +28
Ci, którzy mają problem z tym, że nie kibicuję pato-Julce z Konfederosji. To nie tak, że polityka jest tak ważna, ale trzeba postawić pewne granice.
Fakty są następujące: ona nie tylko popiera, ale i startowała w wyborach z list Konfederacji. To znaczy, że utożsamia się z ich poglądami. A są to poglądy prorosyjskie, antyukraińskie i antyzachodnie. To jest skandal, że mając wojnę za granicą mamy olimpijkę, która otwarcie wręcz wyraża takie poglądy.
Agnieszka Radwańska była twardo za PiS (którego nie cierpię), a nie widziałem jakoś problemu, by jej kibicować. No ale właśnie - trzeba stawiać jasne bariery.
Tak
Fakty są następujące: ona nie tylko popiera, ale i startowała w wyborach z list Konfederacji. To znaczy, że utożsamia się z ich poglądami. A są to poglądy prorosyjskie, antyukraińskie i antyzachodnie. To jest skandal, że mając wojnę za granicą mamy olimpijkę, która otwarcie wręcz wyraża takie poglądy.
Agnieszka Radwańska była twardo za PiS (którego nie cierpię), a nie widziałem jakoś problemu, by jej kibicować. No ale właśnie - trzeba stawiać jasne bariery.
Tak
Gours +36
Polacy są niesamowici. Gdybyśmy mieli takiego kogoś jak Francja, czyli Leona Marchanda, który zdobył 4 złote medale na tych Igrzyskach, i on apelowałby o przyłączenie Polski do rosji, a ja bym to skrytykował, to p0laczki pisałyby, żebym zamknął ryj i nie mieszał polityki do sportu, a on jest taki fajny i tyle dla Polski zrobił xDDD
Taki wniosek, patrząc na to jak p0laczki bezkrytycznie łykają pato-Julkę z Konfederosji, tylko dlatego, że przywiezie
Taki wniosek, patrząc na to jak p0laczki bezkrytycznie łykają pato-Julkę z Konfederosji, tylko dlatego, że przywiezie
Jakiś czas temu wróciłem do zajawki na pachnące płyny z alkoholem do użytku zewnętrznego. Po 2 rozbiórkach tanich propozycji stwierdzam, że w takim razie i odgrzebię mój martwy tag #polkazzapachami i wrzucę kilka opisów tego co udało się dziwnego w sieci znaleźć i spróbować. Mam jakiś dziwny, czysto poslko-żymiański #pdk fetysz znajdowania pozycji o których świat zapomniał a mieszczą się w cenie połowy dużej pizzy, no czasem może całej.
Tomorrow for Men Avon
Zacznę prowokacyjnie. Generalnie z Avonem to nie jest prosta historia. Sama marka przez system dystrybucji i ilość bliźniaczo podobnych kompozycji wypuszczanej prawie tak często jak obecnie Zara zwykle jest pomijana przez osoby mające większą świadomość perfumową niż "weź mi jakieś niebieskie bo te ostatnio tak fajnie pachniały". A idąc moim nurtem, czyli kopania i grzebania czy może nie znajdzie się coś ciekawego u producenta który było nie było, warunki do ugotowania czegoś fajnego ma. I tak ciągle na półce stoją u mnie używane Classic na wzór drzewnego Bentleya i kilka innych flaszek.
Tu ochotę miałem na coś ciepłego, otulającego. I co ciekawe nie dostajemy tutaj generycznej-ciepłej-przyprawowej kompozycji jak klony 1 milion (którego podobno odpowiednikiem jest Avonowy Mesmerize Black, ale nie niuchałem) a trochę ciekawszą wariację. Na otwarciu od razu czuć anyż. Porównywane przez niektórych do lukrecji, faktycznie ze słodkawą otoczką może kojarzyć się z czarnymi cukierkami. I chciałbym, żeby ten przyprawowy akord trwał dłużej, ale po jakiś 20-30min zdecydowanie się uspokaja. Dominują wtedy nuty drzewa sandałowego dosłodzonego paczulą, fasolą tonka i kakaem. To może już mniej nietypowy składnik, ale nadal nie częsty w tanich ciepłych kompozycjach. Pachnie trochę mocno czekoladowym piernikiem gdzie cukiernik nie żałował przypraw. Jednocześnie baza z ambry i drzewa sandałowego powoduje, że nie mamy poczynienia tutaj z typowo "jadalną" kompozycją. Na szczęście trzeciej fazy już nie czuję. Spodziewałbym się, że zostanie sama tonkowa słodycz, ale w tle przyprawy zostają zawsze.
Co do trwałości nie mam zastrzeżeń. Jak wspomniałem, spokojniejsza i słodsza faza moim zdaniem pojawia się za szybko, ale jest wyczuwalna spokojnie przez 6h bez szurania nosem po nadgarstku.
Jedynie oczekiwałem większej projekcji. Może mam skrzywiony nos przez Tesori z tego budżetu lub Adana z nieco wyższego, ale zapach jett tak przyjemny, że chciałoby się go więcej.
Czy warto? Obecnie widzę ok 25zł/75ml, matematykę pozastawiam Wam ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak szukacie sandałowo-czekoladowo-przyprawowego otulacza to moim zdaniem warto przynajmniej sprawdzić raz na własnej skórze.
https://www.fragrantica.com/perfume/Avon/Tomorrow-for-Men-1873.html
Flaszka z 2020 patrząc po batchu
Trwałość - ok 6h
Projekcja - 6/10
Cena - obecnie ok 25zł/75ml
Wołam @enteroff, @yellowman @belzeb bo rok temu pytali o powrót pięknego tagu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Odbuta: no tak było ( ͡° ͜ʖ ͡°)