Wpis z mikrobloga

@Dacir:
Zależy jak daleko doleciałeś :)
Generalnie: dolatujesz na upatrzoną orbitę, nadajesz sobie prędkość "w bok" i jesteś na orbicie - grawitacja jest równoważona przez siłę dośrodkową i odczuwasz nieważkość.
a jak sie odepne od statku?


@Dacir: Jak się odepchniesz od statku w stronę Ziemi lub w drugą, to po 1/4 orbity na nią wrócisz. Jeśli się miniesz z nią, to będziesz tak oscylował - raz ona pod tobą, raz ty pod nią, 2 razy na orbitę.
Jeśli się odepchniesz tak, żeby "przyśpieszyć" w stronę w którą orbituje to ją wyprzedzisz... po czym cię dogoni i wyprzedzi, tylko że będąc trochę
@Dacir: tak samo będzie, tylko mniej widoczne. W zależności od pozycji względem stacji albo wrócisz na stację, albo ucieknie, wg scenariuszów powyżej.
@Dacir: pytanie chyba było co się stanie jak się odepnie od statku. Jako, że każde ciało we wszechświecie orbituje wokół czegoś, wychodząc ze statku będzie już na innej orbicie. Na ogromnych orbitach to nie nie ma znaczenia, ale np. wokół Ziemi czy Księżyca ma, i odpinając się: albo wejdzie na niższą bądź wyższą orbitę i zacznie się oddalać, albo zmieni nachylenie orbity i zacznie oscylować wokół statku. Generalnie jest to problem,
@karol1213: komety pochodzą z obłoku Oorta i są wyciągane do środka Układu Słonecznego przez Neptuna. Ich prędkość w pobliżu Ziemi przekracza prędkość ucieczki i nie mają szans wejść na zamkniętą orbitę ziemską. Może jednak się zdarzyć, że ich orbita przetnie się z orbitą Ziemi i wtedy dochodzi do zderzenia.

Jeśli chodzi o śmieci spadające na Ziemię, to pochodzą one głównie z pasa planetoid. I także w tym przypadku ich prędkości są