Wpis z mikrobloga

@Blablabla12335: Ja jestem po pierwszej zimie z trenażerem i powiem, że efekty ciekawe. Nogi przyzwyczajone do ciągłego kręcenia przez 2 godziny. Średnia na 50km poprawiona mniej więcej o 2,5km/h - choć wiadomo średnia nie świadczy o postępie, bo za każdym razem mamy inne warunki. Jedynym minusem jest to, że jak się przesiadłem ze Zwifta na Rouvy to załatwiłem sobie Achillesa - więcej jazdy w stujce, na wyższym obciążeniu i zrobiło się
w zeszłą niedzielę poszedłem na pierwsze 20km po zimie (totalnie olałem sprawe, a na koniec lutego trafiła się jeszcze kwarantanna i 3 tyg w domu. Myślałem, że zejdę z tego świata... :)