Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
WYNAJEM czy KREDYT?
Od 5 lat wynajmuję pokój. Pech chciał, że miałem #!$%@?ą sytuację w domu i w wieku 19 lat od razu po maturze wyprowadziłem się od rodziców. Poszedłem na studia ale pracowałem na etat, bo studiowałem gówno kierunek i mogłem sobie na to pozwolić. Studia ukończyłem, ale pracy nie mam Bóg wie jakiej. Lekka, czysta, biurowa, ale zarobki 2700 netto. Nie mam oszczędności, bo tak naprawdę wszystko idzie na życie. Wynajem, opłaty, żarcie. Jak mam zaoszczędzić na zdolność kredytową? Od 2 lat mam umowę o pracę, ale co z tego skoro nie mam wkładu własnego. Sądzicie, że lepiej nadal siedzieć u kogoś czy wyjeżdżać za granicę odłożyć trochę kasy i wziąć kredyt?
#przegryw #depresja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6062343fccdad9000aaf5202
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: Masz dopiero 24 lata. Pracuj, rozwijaj się zawodowo, nabieraj doświadczenia, to z czasem i wyższe wynagrodzenie przyjdzie. Nie wkręcaj sobie, że jak nie masz mieszkania na kredyt i wynajmujesz, to jesteś przegrywem. Jesteś młodym człowiekiem dopiero po studiach, musisz się po prostu zastanowić, jakie są perspektywy w obecnej pracy i zawodzie. Jak nie ma, to ciśnij na przekwalifikowanie się