Wpis z mikrobloga

Szanowny Wrocławiu,
potrzebuję porady w kwestii zdrowia - mieliśmy właśnie rodzinnego dzwona autem i rodzice wyszli z tego dość mocno poobijani. od razu zadzwoniłem na pogotowie, ale oszacowali że mogą przyjechać za jakieś 5-10 godzin.
lało się troszkę krwi, wszyscy poobijani i źle się czują.
macie jakiś pomysł gdzie poza SORem można się zgłosić?
już nie mówię o jakimś naciąganiu ubezpieczalni sprawcy, chce tylko sprawdzić czy starszakom się nic nie poprzestawialo w głowach.
teleporada też raczej odpada.

i przy okazji - jak to się robi, żeby zgłosić do ubezpieczalni, trzeba mieć jakieś kwity od lekarzy czy wierzą na słowo?
dzięki za pomoc.
#wroclaw
  • 11
  • Odpowiedz
@dw951ga: dzwoń po karetkę jeszcze raz, to jest kpina z ludzi. Krew się leje, wypadek, a oni mówią że za 5-10 godzin? To ma być pierwszeństwo, przecież #!$%@? tam może być wszystko, pęknięta śledziona i będziesz jutro pogrzeb szykować jak nie trafią do szpitala. Sorry za pesymizm, ale serio #!$%@? tych idiotów w dyspozytorni
  • Odpowiedz
@r__k: Na postoju karetek przy Armii Krajowej dzisiaj przejeżdżając o g 17 naliczyłem na froncie 9 wolnych bez załóg. Problemem chyba nie jest brak karetek co brak personelu który ma nimi jeździć...
  • Odpowiedz
dzięki wszystkim za porady - ambulatorium na Dobrzyńskiej bardzo w porządku - 3.5 h czekania, jeden lekarz, ale normalnie bada, zleca RTG, które robią na miejscu, wypisuje leki i ewentualnie kieruje dalej.
szybciej niż na SOR.

na minus - są otwarci do 22, więc jeśli przychodzisz o 19 to o 21 może przyjść lekarz z informacją że jednak nie zdąży. ¯\_(ツ)_/¯
ale to nie jego wina. generalnie bardzo miła obsługa. aż się
  • Odpowiedz