Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@TomdeX: mam tak samo jak ty. Na nfz szkoda tracić czasu i pieniędzy (niestety, polski nieżomd i tak ma to w #!$%@? i ci po prostu twoje pieniądze ukradnie, w białych rękawiczkach i z jakimiś tam tekstami w stylu "złodziej", jeśli nie oddasz "po dobroci". A to, że z tej kasy i tak #!$%@? jest, to kogo to obchodzi?). Prywatnie Idziesz, załatwiasz od strzała co chcesz, płacisz znaną wcześniej stawkę, dziękuję,
do laryngologa - albo sam wyzdrowiejesz, albo choroba zrobi ci kuku na stałe.


@buczubuczu: Moja historia jest przezabawna, i to jak działają lekarze... Miałem ropne zapalenie migdałów, ale takie konkret, gorączka ponad 38, dreszcze, ledwo przełykałem ślinę. Wizyty na NFZ za 3-4 tygodnie... Znalazłem lekarkę, która jest ordynatorem w moim szpitalu na laryngologi, wygoglowałem ją i okazało się, że przyjmuje prywatnie, wizyta za 2 dni (200 zł)- skierowanie do szpitala -
@szyryfyry1: A co ma minister zdrowia do tego, że polaczki muszą kombinowac i wymyślać 100 sposobow żeby tylko nie przestrzegać obostrzeń, dzięki czemu roznoszą wirusa i służba zdrowia jest zapchana? Serio pytam
@szyryfyry1: Masz zależność prosta do granic, czyli:
#!$%@? obostrzeń = m roznoszenie wirusa = nadmiar pacjentów i niewydolność NFZ.

Czego dokładnie tutaj nie rozumiesz?
@kaaban: Co Ty #!$%@? jakiś upośledzony jesteś? Mam Ci drukowanymi odpisać?.. Rok żyjesz w jakiejś iluzji "walki z wirusem", nic to nie zmienia, rząd robi co chce, wprowadza nielegalne obostrzenia itd (no chyba nie będę oczywistych rzeczy pisał) a Ty zadajesz pytania jakbyś był uchyniety.
@szyryfyry1: Postujesz jakieś pseudo zaorania o tym, że ktoś tam nie mógł się dostać do szpitala. Tłumaczę Ci, jaki był powód tego nieprzyjęcia, a ty uważasz, że jakiś rzont albo niedzielski siedzą na dyspozytorni i specjalnie nie przyjmuje ludzi na oddział XD
@kaaban: No chyba minister wydaje dyspozycję i rządzi służba zdrowia i chyba #!$%@? to robi skoro są takie akcje co? Czego Ty znowu nie rozumiesz?.. Przez ich głupie decyzję właśnie umierają ludzie. Cały czas Ci się to staram wyjasnic
@szyryfyry1: co ma minister zdrowia do tego ilu jest lekarzy do pracy w szpitalach? To nie jest kurs na wózek widłowy tylko kilkuletnie kształcenie. Liczba ta jest dostosowana do określonej liczby hospitalizacji. Nagle masz te liczbe 2x większą. Skąd masz wziąć lekarzy do tego? Konkretnie pytam skąd, proszę wskazać.

"wydawać dyspozycje" to se możesz w simsach albo sim city, a nie w realnym życiu, gdzie masz ograniczona liczbe lekarzy

Minister zarządził