Aktywne Wpisy
Mój syn właśnie został zawieszony w prawach ucznia i szczerze, nie mogę uwierzyć w powód. Podobno przyłapali go na 'praktykowaniu nekromancji' - chciałbym, żeby to był żart. Szkoła wpadła w panikę, kiedy odkryli, że robił jakieś małe 'rytuały' podczas przerw. On i jego koledzy czytali jakąś księgę zaklęć, którą znaleźli w internecie. Potem próbowali 'przywrócić do życia' klasowego chomika, który zmarł w zeszłym miesiącu. Jasne było trochę dziwnie widzieć to kółko, które
cocojambo210 +135
Już niedługo rok bez olkoholu
#bekazpisu #bekazprawakow #bekazkatoli #bekazkonfederacji #humorobrazkowy #heheszki
Zresztą, sam argument jest oczywiście z d--y, bo tak jak pisałem, świadomość i wspomnienia to tylko subiektywne stany układu. Równie dobrze mógłbym ten stan umysłu sczytać z układu i zgrać na nośnik elektroniczny, a nawet emulować jego dalsze działanie na komputerze. Czy to by sprawiło, że nie mógłbym zakończyć emulacji, bo inaczej zabiłbym świadomość?
Lepiej przymknij gębę, jak chcesz słowa "subiektywny" i "świadomość" użyć, bo zaraz przywołam, że portugalski pisarz Fernando Pessoa uważał, że najobiektywniejszą rzeczą na świecie są jego sny - i jak empirycznie udowodnisz, że jest inaczej? Nijak. Żadnej filozofii górnolotnej w takich dyskusjach.
Ej, ej, a co z argumentami o pomocy dla osób z niepełnosprawnością urodzonych przymusowo? Omijasz jakoś już kolejny raz - to też zabieg erystyczny, skupianie się na wybranym fragmencie dyskusji, by przykryć inny - bardziej kłopotliwy.
@JaredXxX: sorry, ale to nauka mówi o tym, że to prawdziwe życie. Kościół nie ma nic do tego.
Ps. większość biologów raczej sprzeciwia się aborcji na życzenie i jak już to popierają legalna aborcję w ciężkich przypadkach jak g---t etc.
@JaredXxX: To po co piszesz o glucie? Żeby pochwalić się, że znasz ten jakże wyrafinowany argument z arsenału aborcjonistów? Nie musisz, widzę od początku, z czym tu mamy do czynienia.
Argument pt. tak się robi, więc tak ma być. Tak jest w społeczeństwie "liberalno-zachodnim", więc tak ma być. To oczywiście prawda, tak się na zachodzie myśli, że jak się zabija coś, co ma układ nerwowy, to jest złe, bo się sprawia ból, a jeśli się zabija coś, co nie ma układu nerwowego, to jest wszystko w porządku. Problem z takim myśleniem jest taki, że jest skrajnie krótkowzroczne i infantylne.
Po pierwsze, ból nie istnieje, jest subiektywnie postrzeganym bodźcem. Kryterium niesprawiania bólu wymaga wcześniejszej atrybucji rozważanego podmiotu o taki sposób poczucie bólu, jakie my sami odczuwamy, oraz założenie, że jego oznaki bólu są tożsame z naszymi. Jest to kryterium bardziej pragmatyczne, a nie etyczna, bo jego przydatność kończy się, gdy tylko rozmawiamy o czymś innym niż istota możliwe do nas podobna. Ale w takim samym stopniu "ból" odczuwa uszkodzona roślina albo wyrzucający komunikat o błędzie komputer. Znaczy nie odczuwa, bo to kategoria bodźca mająca sens tylko z punktu widzenia samego adresata bodźca. Tak więc całe kryterium odczuwania bólu jest próbą budowy obiektywnych kryteriów na subiektywnych odczuciach. Jest infantylne, choć masz rację,
@R187: Do którego tygodnia po urodzeniu będzie można zabić noworodka, który jest ślepy od urodzenia? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@ZygmnuntIgthorn: W ogóle, bo tutaj nie o to chodzi przecież.
@R187: Wiem, ale to Ty o tym pisałeś. ¯\_(ツ)_/¯
Ja tylko pogratulować, że banda lewaków sie na tobie rozbija, a zablokowanie cie to była kompletna kompromitacja. Dobrej nocy i weekendu
@bh933901: oznacza to, że jesteś porządnie zaburzony