Wpis z mikrobloga

@ZygmnuntIgthorn: No dobrze krowa może jest złym porównaniem, ale pies będzie dobrym. Nie wolno zabijać psów, bo to nie są zwierzęta gospodarskie, nie można ich przerabiać na kotlety i zjadać. Ale jest taki zapis w ustawie o ochronie zwierząt, że dopóki młode pieski są ślepe, to można je poddać przymusowej eutanazji ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na szczęście ludzie nie rodzą się ślepi więc cały problem rozwiązany
  • Odpowiedz
@bh933901: Mógłbym gluta nazwać dowolnie, co nie zmieni faktu, że jego właściwości (brak uk. nerw. itd. - wymieniłem już) kwalifikuje go niżej niż życie ukształtowanego człowieka - na pewno w społeczeństwie liberalno-zachodnim. Jak proponujesz etykę, nie wiem, kua, z Indii albo skąd, to napisz od razu, bo się nie będę w relatywizmie kulturowym babrał. Przekonywać ciebie aż ci coś przeskoczy w mózgu? K**a, to ty się zesrałeś pod memem, mi się nawet nie chciało ni razu odpisywać, ale jak widzę takich megalomanów i kanciarzy od wybiórczych danych to muszę.

Zresztą, sam argument jest oczywiście z d--y, bo tak jak pisałem, świadomość i wspomnienia to tylko subiektywne stany układu. Równie dobrze mógłbym ten stan umysłu sczytać z układu i zgrać na nośnik elektroniczny, a nawet emulować jego dalsze działanie na komputerze. Czy to by sprawiło, że nie mógłbym zakończyć emulacji, bo inaczej zabiłbym świadomość?
Lepiej przymknij gębę, jak chcesz słowa "subiektywny" i "świadomość" użyć, bo zaraz przywołam, że portugalski pisarz Fernando Pessoa uważał, że najobiektywniejszą rzeczą na świecie są jego sny - i jak empirycznie udowodnisz, że jest inaczej? Nijak. Żadnej filozofii górnolotnej w takich dyskusjach.

Ej, ej, a co z argumentami o pomocy dla osób z niepełnosprawnością urodzonych przymusowo? Omijasz jakoś już kolejny raz - to też zabieg erystyczny, skupianie się na wybranym fragmencie dyskusji, by przykryć inny - bardziej kłopotliwy.
  • Odpowiedz
@koraluk: nie wiem, czy zielony koroluk to troll czy ban poleciał, ale wstawiłem w późniejszej dyskusji adnotację, że biolodzy w większości mówią, że to jest życie, ale i tak popierają aborcję. edit: ja bym zresztą podjął dyskusję, ale nie dziś - następnym razem, gdy ktoś wstawi mema o aborcji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@JaredXxX: jak wstawiłeś adnotację, to ok, nie zauważyłem.

Ps. większość biologów raczej sprzeciwia się aborcji na życzenie i jak już to popierają legalna aborcję w ciężkich przypadkach jak g---t etc.
  • Odpowiedz
@koraluk: ja bym się spierał po pierwsze w tej kwestii, czy biologów należy traktować jak bogów w tej dyskusji, tzn. czy mają oni realne prawo dyktować warunki społeczeństwu w tej kwestii czy może jedynie intuicyjnie "pytamy ich o zgodę", bo się znają. Moim zdaniem spór wychodzi znacznie dalej niż poza nauki biologiczne i biolodzy to jedynie jeden z wielu głosów. Ważny, ale jeden z wielu.
  • Odpowiedz
@JaredXxX: Nie no, ja też nie uznaje ich za bogów w tej kwestii. Nawet tego tematu nie poruszyłem, to ty napisałeś: "ale i tak popierają aborcję". Chodziło mi tylko o to, że to nauka uznała i udowodniła, że życie zaczyna się od poczęcia (a nie kościół)
  • Odpowiedz
Mógłbym gluta nazwać dowolnie, co nie zmieni faktu, że jego właściwości (brak uk. nerw. itd. - wymieniłem już) kwalifikuje go niżej niż życie ukształtowanego człowieka - na pewno w społeczeństwie liberalno-zachodnim.


@JaredXxX: To po co piszesz o glucie? Żeby pochwalić się, że znasz ten jakże wyrafinowany argument z arsenału aborcjonistów? Nie musisz, widzę od początku, z czym tu mamy do czynienia.

Argument pt. tak się robi, więc tak ma być. Tak jest w społeczeństwie "liberalno-zachodnim", więc tak ma być. To oczywiście prawda, tak się na zachodzie myśli, że jak się zabija coś, co ma układ nerwowy, to jest złe, bo się sprawia ból, a jeśli się zabija coś, co nie ma układu nerwowego, to jest wszystko w porządku. Problem z takim myśleniem jest taki, że jest skrajnie krótkowzroczne i infantylne.
Po pierwsze, ból nie istnieje, jest subiektywnie postrzeganym bodźcem. Kryterium niesprawiania bólu wymaga wcześniejszej atrybucji rozważanego podmiotu o taki sposób poczucie bólu, jakie my sami odczuwamy, oraz założenie, że jego oznaki bólu są tożsame z naszymi. Jest to kryterium bardziej pragmatyczne, a nie etyczna, bo jego przydatność kończy się, gdy tylko rozmawiamy o czymś innym niż istota możliwe do nas podobna. Ale w takim samym stopniu "ból" odczuwa uszkodzona roślina albo wyrzucający komunikat o błędzie komputer. Znaczy nie odczuwa, bo to kategoria bodźca mająca sens tylko z punktu widzenia samego adresata bodźca. Tak więc całe kryterium odczuwania bólu jest próbą budowy obiektywnych kryteriów na subiektywnych odczuciach. Jest infantylne, choć masz rację,
  • Odpowiedz
Na szczęście ludzie nie rodzą się ślepi więc cały problem rozwiązany i nie trzeba robić fikołków aby wykluczyć noworodki spod tej zasady, bo one i tak się na nią nie łapią.


@R187: Do którego tygodnia po urodzeniu będzie można zabić noworodka, który jest ślepy od urodzenia? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Do którego tygodnia po urodzeniu będzie można zabić noworodka, który jest ślepy od urodzenia? ( ͡º ͜ʖ͡º)


@ZygmnuntIgthorn: W ogóle, bo tutaj nie o to chodzi przecież.
  • Odpowiedz