Wpis z mikrobloga

Ogrywam (a raczej ogrywałem) sobie remake'a mafii i nie rozumiem jak można nie mieć opinii, że został on #!$%@? po całości. Wszystkie małe rzeczy, które budowały czy to klimat, czy głębię postaci - nie tylko głównego bohatera, zostały #!$%@? w zamian za lepszą grafikę xD Serio, czy tylko ja to widzę?

Oryginalny Tommy to był do bólu przeciętniak, outsider doceniający to co ma, nie kombinujący, skromny i potulny. Do mafii dołącza jak już wie, że nie ma innego wyjścia, na początku chodzi obesrany po kolana. W remaku dostajemy makaroniarza cwaniaczka, jeździ taksą tylko w nocy, bo lepsze zarobki, niby nie chce dołączać do gangusów, ale z drugiej strony szpanuje od samego początku. W oryginale bohater jest obsrany już w pierwszej misji, stara się przeżyć, zrobić co mu każą i jak najszybciej zapomnieć o tym co się zdarzyło. W remaku lecą teksty NO TRZYMAJTA SIE ZARAZ ROZJEBE TYCH GANGUSUW CO WAS ŚCIAGAJOM HEHEHE.

Potem w oryginale zadyma pod barem Morello jest traktowana jako sprawdzian dla Toma, który niechętnie się w to wszystko miesza, sam Frank to potem przyznaje. W remaku Tom sam wyjeżdża do Dona, GDZIE SOM TE #!$%@?, ZARAZ IM NAJEBE W BRYCZKI.

Zbieranie haraczy tak samo zepsute. W podstawce Tom by raptem szoferem, co było zrozumiałe, lol, nikt go nie znał. W remaku, JOŁ IDE Z WAMI, SKROIMY TYCH #!$%@?. Nie wiem czy tak jest przez całą grę, bo nie doczekałem jej końca, poszła do kosza po tych akcjach.

Zepsucie głównego bohatera to jedno, ale pozostali też zostali #!$%@? konkretnie. Salieri z jedynki to człowiek charyzmatyczny, surowy, stoik i pragmatyk. W remaku zrobili z niego wesołego dziadka, bawiącego się w gangstera. Sam i Paulie to w podstawce nieco strudzeni życiem, trochę aspołeczni (zwłaszcza Sam) mordercy. Paulie miał poczucie humoru i był "luźniejszy", dlatego Tom sie z nim lepiej dogadywał. W remaku zrobili z nich tępych idiotów, śmiejących się z gównianych żartów z gimbazy, zrobili z nich po prostu dwóch debili, dzieciaczków, którzy uważają, że to co robią jest zabawne. Wszędzie megalomania i mitomaństwo.

Dźwiękowo - tragedia. W radiach leci mało fajnych, melodyjnych piosenek, radia są raptem dwa i nie wiem czym się różnią. Ambientowej muzyczki brak, cut scenki zostały wykastrowane z tej mega klimatycznej, wprowadzającej poczucie intrygi, tajemniczości ścieżki dźwiękowej.

Graficznie jest co prawda ładnie, ale żaden graficzny majstersztyk to też nie jest jak na 2020 rok. Chyba tylko mimika zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Tylko w LA Noire widziałem coś podobnego.

Na minus dochodzą dziwne mechaniki, lub ich brak. Kamera dziwnie trzęsąca się podczas szybkiej jazdy, imitująca zderzenie galaktyk przy obtarciu barierki, albo lekkiej kolizji - tu chyba inspirowali się ich równie upośledzoną Mafią III. Model uszkodzeń samochodów jest żenujący. Imitacja świata żyjącego nie istnieje - o 2 w nocy na ulicy jest tyle samo ludzi, ruchu ulicznego, co o 14 w dzień. Nie wiem jak było w 1930, bo nie żyłem w tych czasach, ale wydaje mi się, że jak na te czasy to to miasto za bardzo się świeci nocą. Krzyk na neony chyba dopiero w latach 50-60 się rozpoczął na dobre. Brak możliwości naprawy pojazdu - jak w Mafii II. Policja jest upośledzona, można jej uciec dosłownie taczką na najtrudniejszym poziomie trudności.
Klakson nie działa - w jedynce był użyteczny przy dużych prędkościach.

Podsumowując: na plus jest mechanika zasłon, technologia mimiki i całkiem ładna grafika. Na minus - wszystko inne.
Ocena końcowa: 3/10 - chłam.

Porównajcie sobie tę scenę i sami powiedzcie, gdzie czuć ciężki klimat, a gdzie piknik ze starszym bratem popisującym się przed dziadkiem:

Oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=J_GEOWSnbNk&list=PL-pTssFj9lvchTJWItifAjrn0oABb-1nB&index=6
Remake: https://youtu.be/f3azS9K5MY0?t=693

Naprawdę szkoda, cieszyłem się jak dzieciak po zeszłorocznych newsach o tym remaku, zniszczyli mi marzenia :(

#mafia #gry #pc #grykomputerowe #mafiaremake #gaming #gorzkiezale
  • 5
@MarteenVaanThomm: Klasyczna Mafia to wersja do której będę wracał zawsze, remake ograłem z ciekawości i poleciał na przysłowiową półkę.

Zmiana charakteru Tommiego na typowego cwaniaczka obok wykastrowanego oryginalnego soundtrack-u to największa bolączka tej gry. Nagrane na nowo OST jest beznadziejne. Do tego dochodzą aspekty techniczne takie jak kiepski model zniszczeń, okropnie drętwe animacje Tommiego przy poruszaniu się, niezbyt mądre AI (chociaż w porównaniu do Mafii III jest progres). No i te
@peterek93 ogólnie gry zaczęły mocno podupadac na jakości, w momencie gdy wychodzila mafia twórcy mieli swieze pomysly, mało możliwości i również zapał, a dzisiaj klepia gry jak na produkcji - nie wazne jakie, wazne by jak najwiecej, z jak najlepsza reklama, bo i tak sie sprzeda, a dzieciaki wszystko kupią ... Ech szkoda, mialem nadzieje ze po tej #!$%@? trójce przynajmniej jak wezmą się za jedynkę to zrobią dokładnie to samo ale
@MarteenVaanThomm: @peterek93: bez obrazy, ale to tylko remake gry sprzed kilkudziesięciu lat, który został stworzony jako uzupełnienie luki między Mafia III, a IV. Dodatkowo czasy się zmieniły. Rzeczy, które wymieniłeś irytują starych graczy, którzy mają sentyment do klasycznej wersji, ale dla ludzi, którzy ogrywają tytuł pierwszy raz - nie mają one większego znaczenia, bo sam remake jest wykonany bardzo dobrze. Od klasycznej wersji się odbiłem. Remake ograłem na PS4 i