Wpis z mikrobloga

@Niewiemja: Byłoby mi chyba szkoda roślin i czasu na takie eksperymenty, tym bardziej, że to już ustalono ;) W linku o torfowiskach, który kiedyś Ci wysyłałem, wszystko jest ;)
  • Odpowiedz
@Niewiemja: Ehh wybacz, nie połączyłem dat ;) Wszystkie rosiczki masz z nasion? Jak to rośnie? Przeglądałem ostatnio dostępne w PL nasiona i rosnące już rośliny i mocno zastanawiam się nad nasionami. Odmian co nie miara i w sumie niedrogi interes.
  • Odpowiedz
@shopec: Rosną kompletnie bezproblemowo jak sie im zapewni odpowiednie warunki. Trzeba im światła i dużej wilgotności podłoża i powietrza. Ważne żeby na początku je czymś przykryć albo wsadzić w worek, pierwsza partia mi umarła bo za szybko je wyciągnąłem spod przykrycia, ot sobie były a na drugie dzień ich nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tyle że rosną dość powoli, te mają jakieś chyba 5 czy
Niewiemja - @shopec: Rosną kompletnie bezproblemowo jak sie im zapewni odpowiednie wa...

źródło: comment_1616599358LhM2pefXAY0L9zQBuxU2xq.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Niewiemja: Przy okazji zamawiania Cefalotusa wziąłem kilka już rosnących, zobaczymy czy będziemy się dogadywać. Jeżeli będzie OK wezmę się za nasiona
  • Odpowiedz
@Niewiemja: Kapturnice weszły wyjątkowo łatwo i zostają, szukam już nawet nowych odmian żeby dokupić w planie na torfowisko. Jadą cefalotus, rosiczki i pływacze. Myślę też o kilku odmianach tłustoszy. Czytam jak tylko mam czas. Zdaje się, że na horyzoncie kolejna spora zajawka ;)
  • Odpowiedz
@shopec: Kapturnice jeszcze bardziej bezproblemowe :D Pływacza jeszcze nie miałem ale też @magnes125 knuje żeby mi wysłać tak że pewnie sie pojawi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z czytaniem u mnie tak sobie, ja zazwyczaj po swojemu, najpierw robie potem sprawdzam czy dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@shopec: Za dużo widze straszenia czytając o uprawie roślin, a to tego nie można, a to to trzeba, a to trudne w uprawie. Po co mi to, ja wole nie wiedzieć że czegoś nie moge, jak nie wiem to zazwyczaj sie okazuje że jednak moge ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@shopec: Jak mi zakwitną w tym roku, a capensisy kwitną jak głupie, to mogę podzielić się nasionami. To nic nadzwyczajnego, ale to testowania nie ma chyba nic prostszego.
  • Odpowiedz