Wpis z mikrobloga

@Sonia_Zwierzynska: Pisałem wtedy z różową na tinderze. I pisałem do niej, ze bylem na spacerze na polnych drogach i widzialem mase saren jak biegały. A ta wielce ucieszona, że "tylko na chwilę człowieka zabrakło i natura odżyła"
Mówię kulturalnie, Że chodzę tamtędy rok w rok na spacery i ciągle widzę tak samo dużo zwierząt zanim "zamknęli ludzi" to tylko odpisała emotką wzruszająca ramionami
Przecież to łykają głównie miastowi, którzy nigdy nie