Wpis z mikrobloga

Szukanie auta na olx to porażka. Chcę kupić krajowe auto, zaznaczam odpowiedni kraj pochodzenia i pierwsze co widzę to tytuły "świeżo sprowadzony" czy "przygotowany do rejestracji". W dodatku te clickbaity "pierwszy właściciel" - wchodzę w ogłoszenie a tam "pierwszy właściciel w kraju". Nie wspominając już o tym, że sprzedający często nie wie albo celowo podaje zupełnie inne nadwozie niż jest w rzeczywistości. Szkoda, że olx się tym nie przejmuje, byłby fajny serwis gdyby ludzie umieli korzystać.

#przemyslenia #olx #zalesie
  • 6
@wykopie_staz: odpowiedź jest prosta, handlarze. Skupują auta na potęgę, podpicuja i pchają dalej. Mojego gruza na OLX sprzedałem w ciągu 20min od wystawienia, to że była #!$%@? uszczelka i nie było progów nie zrobiło na nich wrażenia, powiedzieli że i tak to auto im pójdzie ¯\_(ツ)_/¯
@wykopie_staz:
To jest jak polowanie. Patrz na najświeższe ogłoszenia. Jak ci coś wpadnie w oko, to dzwoń od razu.
Znalezienie auta od pierwszego albo drugiego właściciela prywatnego, to nie lada wyzwanie.
Wszystko zalane szrotem zza granicy. ¯_()_/¯
@1988BaZyL: @droid43210: Poluję już od dobrych kilku miesięcy, znalazłem dosłownie parę bardzo fajnych ogłoszeń na które się spóźniłem. Nie pomaga również fakt, że mieszkam w Polsce B. Taka trochę bezsilność, trzeba czekać na jakieś sensowne auto, od handlarza przecież nie wezmę ( ͡° ʖ̯ ͡°)